NONSZALANCJA
Tych co Puszką Pandory się bawią
Stoi za nimi przebiegła umyślność
Elit co w zbytkach na nasz koszt się pławią
Arsenał budują mocy niesłychanej
Wobec którego atom to zabawka
Wyznawców przybywa wizji obłąkanej
Najwyżej w historii podbita stawka
Wy co czytacie rym tego apelu
Zapamiętajcie moją przepowiednię
Dżin wkrótce zlasuje mózgi wam wielu
Za prawdę weźmiecie najgorsze brednie
Inteligencji symulacja sztuczna
Na naszych oczach właśnie się rodzi
Źródłem danych ludzkość trzoda tuczna
Syreni jej śpiew mędrców nawet uwodzi
Musimy powstrzymać za wszelką cenę
Tych obłąkanych AI wizjonerów
Co chcą duszę zakodować w domenę
Powstaje kasta cyfrowych rentierów
Nieodpowiedzialna nonszalancja
Grupy majętnych uzurpatorów
Niewyobrażalna wprost arogancja
Jeszcze większych od nich mentorów
Apeluję do wszystkich moi drodzy
Trzymajcie myszki i palce na wodzy
Nie klikajcie bezmyślnie w zgody
Jak nie chcecie mieć z mózgu wody
Zatrzymać szaleństwa tego nie można
Ale możemy pochód plagi spowolnić
To myśl szlachetna, mądra i zbożna
Nie dajmy się im ubezwłasnowolnić!
Czas zamknąć ją na cztery spusty
Hydrę naszych dusz wygłodniałą
Z użyciem co kłamstw, przemocy, rozpusty
Dystopię szykuje nam spodlałą