MODLITWA POETY
Boże weny i słów niewypowiedzianych
daj mi natchnienie, które zaszumi
jak wiatr w liściach, co w strofach mówi prawdy
niech wersy spływają nurtem
jak deszcz na spragnioną ziemię
każda linia niech będzie kroplą myśli
co wzrośnie w mądrość, jak ziarno w kwiat
otwórz przede mną niebo słów
gdzie każda metafora błękitem płynie
jak iskra w ciemności, oświecając umysł
pozwól mi wędrować ścieżkami znaczeń
bez potknięcia o banał i pustkę
niech rymy będą płomieniem
który nie zgaśnie w żadnym umyśle
niech przenikają głęboko, jak mowa wszechświata
niech moje pióro znajdzie rytm
co niesie historię, sens głęboki
jak fala niesie pieśń oceanu
a puenta niech spocznie na stronie
jak świt – jasny, odkrywający to, co ukryte
poza dłońmi ułożonymi
w modlitewnej postaci
by tworzyć mądrze, ciekawie, na wieki, amen