Potęga wiary
zagubionych myśli
zaniechanych nadziei
emocji karconych poczuciem winy
złudnych konwenansów
zaściankowych wirtuozów
rozmazanych szczęść
przypieczętowanych blizną
z napisem „bezradność”
stłumionej wiary owianej
niepewnością nadchodzącego jutra
i żalem rozdzierającym wnętrze
wnętrze które nieskończenie krzyczy,
napędzane wolą życia zaistniałą
z niewyjaśnionych powodów
natchnione jednym
maleńkim promykiem
dniejącego słońca
a powiew wiatru osusza łzy piekące
wzmaga potęgę utraconej wiary
na nowo tworzy coś
z tego co jeszcze istnieje