Alchemia
gdy codzienność im szansę odbiera?
Czyżbym tylko przez głupią przekorę,
w ich szukaniu się dziwnie upierał?
Na ekranie miłosna przygoda,
grają koncert - aż na cztery ręce
i muzyka w harmonii z przyrodą,
i wyczuwam, że zdarzy się więcej.
Odmłodzeni przez krew w nich tętniącą,
obojętni na przyszłe problemy -
nawet cienia obawy czy zwątpień-
na czułości zachłannie skupieni.
Zarazili zmysłową alchemią,
uraczyli słodkością owoców.
W moich myślach rysuje się przełom;
plan na przyszłość nabiera polotu.