X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

vilanella o śmiesznym krytyku

Wiersz Miesiąca 0
vilanella
2025-02-06 20:48
krytyk śmieszny to jest taki co się nie zna
umie pisać tylko średnie limeryki
poetyka jest dla niego jak chińszczyzna

jednak do swej ignorancji się nie przyzna
a od znawców nie uznaje on krytyki
krytyk śmieszny woli się na wierszach nie znać

gdyby zechciał on teorię wiersza zgłębiać
jak na dłoni straszne ujrzałby swe braki
niech poezja lepiej będzie jak chińszczyzna

lepiej w sobie nic nie ruszać i nie poznać
tu i tam wymądrzyć się dla niepoznaki
i pozostać śmiesznym panem co się nie zna

a gdy lekcji ktoś udzieli co do wiersza
absolutnie nie przyjmować krzty krytyki
konstruktywna - brzmi dla niego jak chińszczyzna

a w poezji - jakość przecież towarzyska...
niechby cicho pisał swoje limeryki
krytyk śmieszny bez pokory co się nie zna
dla którego dobry wiersz jest jak chińszczyzna



autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
14 razy
Treść

6
6
5
4
4
0
3
1
2
1
1
2
0
0
Warsztat

6
4
5
6
4
0
3
1
2
1
1
2
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


snobbydoo
snobbydoo
2025-02-13
Oj, chyba Ci ktoś ostatnio nadepnął na odcisk :)
A wiersz bardzo dobry - tak uważam, wiem co piszę ...limeryki piszę rzadko :)
Pozdrawiam. Anton Andrzej Karman

Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
W ciekawy sposób ukazujesz ironiczną i satyryczną stronę poświęconą krytykowi, co w treści stanowi dodatkowy bodziec, jako konkretny przekaz.

Zawarłaś w vilanelli, a mnie interesują szczegóły:)
Dotyczące nie walki wręcz, tylko warsztatu
IMHO styl, powtórzenia i rymy są na miejscu, wciąż się zastanawiam, dlaczego ta średniówka? Skoro nie jest wymagana, a widzę w całości dwunastozgłoskowca, gdzie przykładowo w pierwszej strofoidzie masz podział: 6/6, 5/5, 6/6 , ale tak jak napisałem, nie są one potrzebne.

Całość oryginalnie napisana, zostaje obsypana kompletem gwiazd.
Pozdrawiam cię

Wanda Kosma
Wanda Kosma
2025-02-08
Wspaniale skomponowana, mistrzowska vilanella z elementami subtelnej stylizacji w strofach centralnych. Także uniwersalna, za Lenią. Krytykanctwo, postawa bez właściwych kompetencji i znajomości merytoryki przedmiotu krytyki, jest zawsze śmieszne, żenujące, ale też przykre - bo wyrządza szkody, wprowadza w błąd, niszczy świat. Nieuświadomiona ignorancja jest gorsza od głupoty; a śmieszni krytycy są właśnie rasowymi ignorantami. Dzięki swojej ignorancji mają tyle pewności siebie, ile mądry człowiek ma wątpliwości dzięki swojej wiedzy. Twoja satyra celnie piętnuje postawę i zjawisko.
Wzruszyło mnie Twoje zdanie "bronię się sama". Rzeczywiście tak jest - ale nie jesteś w tym sama. Co więcej, może nie trzeba się bronić? Najlepiej grupę hien tutaj olać.
Bezpodstawnie zaniżone oceny dla Twojej vilanelli uwypuklają niski lub wręcz zerowy poziom merytoryczny ignorantów i potwierdzają, jak celnie i świetnie ujęłaś temat. Zignoruj ignorantów. Niezależnie od ilości zer, to paliwo się w końcu wypali. Jestem i mocno ściskam, Karolino :)

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2025-02-08
Wiersz jest celny i zabawny, a jednocześnie skłania do refleksji nad rolą krytyki i autorytetów w świecie sztuki. Udana satyra na krytyka-ignoranta. Pozdrawiam z podobaniem


Izka1<sup>(*)</sup>
2025-02-08
6/5

Lenia
Lenia
2025-02-07
villanella super, odnieś ją można nie tylko do poezji ale i w życiu takich krytyków nie brakuje:):) pozdrawiam:)

sturecki
sturecki
2025-02-07
I narzuca się pytanie: czy krytyk powinien rozumieć, co krytykuje?
Autorka celnie i z humorem obnaża postać śmiesznego krytyka – tego, który nie zna się na poezji, ale nie przyzna się do swoich braków. Zamiast zgłębiać teorię wiersza, woli ignorować konstruktywną krytykę, traktując ją jak niezrozumiałą chińszczyznę. Jego własne pisanie nie wychodzi poza przeciętność, ale nie przeszkadza mu to w ocenianiu innych.
Doskonała satyra na ludzi, którzy wolą udawać ekspertów, niż przyznać się do niewiedzy i czegoś się nauczyć. Zobaczyłem w tym wierszu swoje odbicie, które jednak zostawię bez komentarza.
Treść – (6) błyskotliwa, ironiczna, pełna trafnych obserwacji.
Warsztat – (6) dobrze prowadzona vilanella, powtarzalność refrenów wzmacnia efekt satyryczny.
6/5


sturecki
2025-02-07
do "JoViSkA"
Nie wiem, jaki humor ma kot, którego widzisz, ale wiem, że mój ma charakter uszczypliwej satyry. Lubię się nią posługiwać i mam nadzieję, że jest właściwie rozumiana oraz nie prowadzi do żadnych konfliktów.

JoViSkA
2025-02-07
Widziałam go przed opublikowaniem tej vilanelli, mam tylko nadzieję, że ten kot ma poczucie humoru...

sturecki
2025-02-07
do "JoViSkA"
A widziałaś go po czy przed spożyciem (czytaj: czytaniem)?

JoViSkA
2025-02-07
A ja tu zobaczyłam czarnego kota...

JoViSkA
JoViSkA
2025-02-07
hahah...jesteś niemożliwa!
Nie ma to jak przerośnięte ego,
bo nikt nie może być lepszy od niego...
Warsztat super i świetne pióro, a treść jest kijem włożonym w mrowisko, może wywołać kolejną wojnę na portalu...oby nie...miejmy nadzieję, że rozejdzie się po kościach...Pozdrawiam Karolino


JoViSkA
2025-02-07
Spokojnie Karolino, doskonale wszystko wyjaśniłaś, nie powinnam była pisać o tej wojnie, bo to też można odbierać jako prowokację, zareagowałam spontanicznie bo mnie bardzo rozbawił wiersz o śmiesznym krytyku, ale znając Twoją historię na TW miałam obawy, że może dojść do ponownych ataków i tylko z troski o Ciebie o tym wspomniałam, nie mając absolutnie nic złego na myśli...mam nadzieję, że udało mi się jakoś usprawiedliwić swoje komentarze...

wibracja
2025-02-07
JoViSkA, zobacz, co napisałaś o kolejnej wojnie na portalu oraz uważnie, co napisałam jako sprzeciw. Dziękuję za wysoką ocenę. Nie przypisuję Ci agresji, rozumiem intencje pod stureckim. Też mam dystans i poczucie humoru, stąd vilanella. Ale wkurzają mnie niesłuszne "łatki". I, że tak powiem, pożaliłam się.

Admini pisali, że poeci TW są nie tylko wrażliwi, ale i inteligentni.
Dlaczego więc nikt nie widzi prowokacji tam, gdzie one faktycznie są i tam, gdzie bije się im brawo? Dlaczego tolerowane są mikroagresje, jakich tu zaznaję? Dlaczego mi można stawiać zaniżone oceny bez uzasadnienia i jakoś system w tym przypadku nie reaguje na gwiazdkowych stalkerów? Wspaniały poeta, którego już tu nie ma, parę miesięcy temu postawił kilka jedynek pod żenującymi jakościowo "dziełami" pewnego łamacza regulaminu - i został od razu zablokowany! A następnie publicznie okrzyknięty "stalkerem gwiazdkowym". Główny Projektant w wywiadzie zapewniał, że system widzi stalkerów gwiazdkowych. Ale u mnie ich nie widzi.

I jeszcze Ty sugerujesz w pierwszym wpisie, że może być kolejna wojna na portalu z powodu mojej vilanelli! Wybacz, ale się wkurzyłam, przelała się jakaś czara. Jak opublikuję "wlazł kotek na płotek" to też będzie wojna, bo ktoś się utożsami z kotkiem i sobie nie życzy twierdzenia, że wchodzi na płotek?

Ja też mam wrażliwość. Także na język polski i na to, by poprawnie nazywać gatunki literackie. Gdy zauważam, że czytelnicy są wprowadzani w błąd - to reaguję. Teraz obrywam od grupy hien za to, że śmiałam zamieścić uwagę merytoryczną u jednej z hien. Pasjans dał u Ciebie merytoryczną lekcję innej z hien - i poszło. Bo na "portalu przyjaznym poetom", nie tylko amatorom, to właśnie amatorzy mogą bezkarnie przywalić w odpowiedzi na konstruktywną merytoryczną krytykę.

Ciekawa jestem jakiegokolwiek zarzutu merytorycznego do tej vilanelli, który uzasadniłby tak niskie oceny. Oczywiście się nie doczekam, no bo jak osoby mające mgliste pojęcie o pisaniu vilanelli (i nie tylko) mogą się tu pokazać z zarzutem merytorycznym... Treść dotyczy właśnie sedna tego problemu. Otóż tak, śmieszny krytyk to taki, który nie umie sam napisać nic dobrego, jest zablokowany na poszerzanie wiedzy merytorycznej, nie ma zdolności do autorefleksji, nie ma pokory wobec lepszych, za to chętnie się krytycznie wypowie udając wielkiego poetę. Bo opublikował wierszyki w antologii czy, o zgrozo, jakiś tomik. I nic z tego nie doczekało się nawet profesjonalnej recenzji.

W sumie powinnam się cieszyć, że dobry warsztatowo i treściowo wiersz dostał zaniżone oceny - to oznacza że jednak ktoś się zidentyfikował z przekazem prawidłowo. Tylko szkoda, że nie posłuży to autorefleksji.

Nie chciałam Cię urazić, mam nadzieję, że w pełni wytłumaczyłam, co i dlaczego we mnie zarezonowało.

JoViSkA
2025-02-07
Chciałam jedynie uspokoić Stu, że to nie jest o nim :)))))) hahaha...przepraszam!

JoViSkA
2025-02-07
Karolino, ja Ci dałam najwyższą z możliwych ocen i nie było moim zamiarem wszczynania czegokolwiek przeciwko Tobie, napisałam, co mi się skojarzyło z treścią Twojej vilanelli i to wszystko, ale bardziej podchodzę do tematu z humorem niż z jakąkolwiek agresją...nic z tych rzeczy...Przepraszam za prowadzenie konwersacji ze stureckim pod Twoim wierszem, jeśli Ci przeszkadza, to ją usuń, nie pogniewam się, ani nie poczuję się urażona, możesz być spokojna :)

wibracja
2025-02-07
Sprzeciw, JoViSkA. Nie pozwalam na tego rodzaju insynuacje wobec treści, które zamieszczam na portalu. To bezpośrednio narusza wizerunek mojej osoby jako autorki. Mam prawo obserwować naturę człowieka i pisać o różnych zjawiskach. To jedna z funkcji liryki. Ani razu nie wywołałam wojny na portalu. Za reakcje i frustracje czytelników nie odpowiadam.
Nie reaguję na liczne zaczepki w komentarzach. Nie reaguję na paszkwile i obraźliwe także dla mnie wiersze. Jeżeli incydentalnie krytykuję wiersz (np. vilanellę, która nie jest vilanellą) robię to grzecznie, z uzasadnieniem i nie stawiam niskich ocen.
Za to sama jestem poszkodowana przez grupę stalkerów (jak widać powyżej), oskarżana i uderzana bezkarnie. Zaznaję hejtu i w moim przypadku nikt się temu na portalu nie sprzeciwia. Bronię się sama. A moimi hejterami są ci, którzy w rozmaitych komentarzach piszą o strasznych atakach jakiejś urojonej grupy. Jak do nich nie chodzę i nie stawiam w ogóle ocen, chociaż niektórym za warsztat jedynki się należą często.
Zaznaję realnych ataków grupy "wrażliwych poetów TW", realnych mikroagresji, bo jestem niewygodna z uwagi na możliwości merytoryczne i autentyzm wypowiedzi lirycznej. System też akurat w moim przypadku nie działa - nie wyłapuje gwiazdkowych stalkerów... Tak niskie oceny, poniżej 4, absolutnie nie należą się tej vilanelli za warsztat, gdyż jest modelowa, w dodatku stylizowana. Tak niskie oceny nie należały się lepiejom, napisanym wg sztuki. I tak dalej.
Więc nie dokładaj mi jeszcze Ty "łatek" oraz nie zaczynaj sama wojny, jak wyżej pod stureckim.
Pewne refleksje warto zatrzymać dla siebie. To nie we mnie jest problem. A vilanella na pewno nie jest o czarnych kotach, co widać na pierwszy rzut oka.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności