Treść – zawiera mądre, refleksyjne przesłanie o samorozwoju, unikania pochopnych ocen i dążeniu do lepszego życia, a ujęcie kontrastów („lepiej… niż…”) nadaje tekstowi dydaktyczny, ale nie nachalny ton.
Warsztat – forma wolna została dobrze wykorzystana, choć nieco razi nadmierna schematyczność; to dobra i przemyślana kompozycja.
Dałbym 6/5.
I znów musiałem się zalogować. Przykre. Wniosłaś na ten portal Wibracjo zaczepki, spory, małostkowość. Dałaś sobie do tego prawo, powołując się na swoje rzekome wyżyny intelektualne. Dużo w tym buty i megalomanii. Najsmutniejsze jest jednak, że grono akolitów, utwierdza Cię w tym co robisz. Pozdrawiam z dużym smutkiem.
PS. Zapomniałaś napisać, kogo nie dotyczą wierszyki.
Punkty NETYKIETY TW, które Pan (wg mojej obserwacji) narusza:
"1. Na każdym profilu autorskim jesteś Gościem.
3. Komentarz powinien dotyczyć wiersza lub ewentualnie poruszać temat "okołowierszowy".
4. Nie komentuj usilnie. Jeśli Autor wiersza jednoznacznie podkreślił, że przyjął do wiadomości Twoją wypowiedź lub zdanie, poprzestań na tym. Usilne komentowanie ociera się o stalking.
7. Jeśli masz wystawić bardzo krytyczny komentarz, który może okazać się wysoce subiektywnym, może lepiej warto zamiast tego skorzystać z opcji "oceń wiersz".
15. Prosimy o szczególną wrażliwość wypowiedzi i szacunek wobec innych, przy poruszaniu kwestii politycznych, religijnych czy etycznych."
W powyższych zalepiejach nie ma grama kontrowersyjnej treści. Są ogólnikowymi refleksjami życiowymi. W odpowiedzi na wpis Prostaczka niczym nie nawiązałam do Pana. Pański NAPAD polega rzeczywiście na obsesji, jak mówi JoViSkA.
Po raz setny proszę, aby nie mącił Pan pod moimi wierszami. NIE ŻYCZĘ SOBIE PAŃSKICH PROWOKACYJNYCH WIZYT NA MOIM PROFILU TW. Nie życzę sobie Pana wtrącania się do moich rozmów z innymi autorami u mnie. Prostaczek zamieścił wpis, a ja odpowiedziałam. Pana niczym nieuzasadnione wejście uważam za kolejny atak personalny, prowokację i dalsze zadymianie, szum medialny.
Ja od czasu "Panteizmu" (ponad trzy miesiące) ANI RAZU u Pana się nie pojawiłam, także ze strachu przed przemocowością. A tam pojawiłam się incydentalnie - wyłącznie dlatego, że obraził Pan (w pełni świadomie) mnie i osoby o innym niż chrześcijańskie wyznaniu, z drwiną nawiązując w wierszu do naszych portalowych wypowiedzi. Więc w tym przypadku trudno było uwierzyć w odrębność peela od autora. Na Pana obłudę brak po prostu słów. I szkoda moich słów. Jeśli chce Pan nadal roztrząsać temat - to proszę U SIEBIE. Ja wszelkie tematy z Panem zakończyłam.
Od 5 stycznia trwają tutaj Pana ataki na mnie (mimo deklarowanych Pańskich "pożegnań"). Obserwują to różni Czytelnicy i na tym cierpią ludzie oraz wizerunek mojego profilu. NIE POZWALAM. OCZEKUJĘ ELEMENTARNEGO SZACUNKU DLA MOICH CZYTELNIKÓW I MOJEJ WRAŻLIWOŚCI. Nie chcę z Panem żadnej interakcji, tak jak wielokrotnie mówiłam wcześniej - a Pan mnie znowu zaczepia i napada. Proszę więcej do mnie nie przychodzić, nie życzę sobie tego. Poza obroną przed nękaniem, nie ma tu niczego dla Pana, o Panu ani z Panem związanego. Wzywam do zaprzestania uporczywego nękania, Kornelu Passerze, i OCZEKUJĘ POSZANOWANIA MOICH GRANIC.
Joviska przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem mój tekst zanim będziesz się na jego temat wypowiadać. Ja w ogóle nie pisałem o lepeiejach czy zalepiajach Pani wibracji, które interesują mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg na Baraniej Górze, ale była to wypowiedź ad vocem jej odpowiedzi na komentarz Prostaczka.
A ja się zastanawiam...na kogo rzeczywiście jest ta nagonka...przecież te krótkie wierszyki są uniwersalne, a nie personalne, mogą służyć jako dobre rady napisane w lekkim i niewinnym tonie nikogo nie obrażając...wg mnie Pan Prostaczek i Kornel mają już jakąś chorą obsesję...tak nie można! Opamiętajcie się!
Pięknie. Niech teraz Pani zastosuje te swoje poniższe wywody do swojego ataku ad personam na mój wiersz Panteizm, a potem robienie z siebie ofiary, to stanie Pani oko w oko wobec swojej obłudy. Może ma Pani po prostu problemy ze zwykłym łączeniem faktów? Podobnie jak Prostaczek, dziwię się, że wobec takich gierek wciąż ma Pani tu czytelników. I ta okoliczność rzeczywiście jest dla mnie zastanawiająca.
Z dużym smutkiem czytam Twój niesprawiedliwy i obraźliwy komentarz, ale każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania.
Więc ja również. Jednak powstrzymam się, bo pragnę zwrócić uwagę na istotniejszą dla Czytelników kwestię MERYTORYCZNĄ.
Każdy ma prawo do swojej interpretacji wierszy - jednak nie jestem odpowiedzialna za to, co jest w głowie Czytelnika. Doskonale ujął to Pan Chris pod wierszem Prostych Słów. Pozwolę sobie tu zacytować Jego komentarz (z podziękowaniem za trafność ujęcia):
"Mam wrażenie że wiersz odnosisz do swojej rzeczywistości i na tym punkcie budzi się w Tobie masa emocji i to nie zawsze pozytywnych. W wierszu na pierwszym miejscu jest Podmiot Liryczny tzw. PL. Jest to postać fikcyjna z którą dopiero autor może w jakimś stopniu się utożsamiać, ale nie ma takiego obowiązku. Dlatego za bardzo się emocjonujesz 😊 Wyluzuj."
W zalepiejach, jak w każdej wypowiedzi lirycznej, konstatacje wypowiada PL. Są to humorystyczne, czasami groteskowe wierszyki w dwuwersach 8-sylabowych (z kataleksą oksytoniczną 7-sylabowych), odnoszące się do ogółu cech ludzkich i cech rzeczywistości. Nie ma powodu oznaczać, kogo nie dotyczą, ponieważ nie są kierowane do nikogo personalnie, co widać gołym okiem, także to, że dotyczą bardziej życia niż portalu poetyckiego.
Zapraszam serdecznie do przeczytania powyższych zalepieji z nastawieniem ogólnorefleksyjnym, a także pod kątem pojęcia "akolita". Można też rozważyć uważniejsze obserwacje publikacji na portalu, zamiast impulsywnego logowania, gdy tylko ja coś zamieszczam. Będę wdzięczna za "wyluzowanie" i przyszłą powściągliwość w formułowaniu ocen mojej osoby oraz szacunek dla mojej wrażliwości. Z góry dziękuję.
Smak wytrawny nie dla każdego - ja osobiście uwielbiam :) Podpisuję się pod komentarzem Joviski, a taką refleksję dodam od siebie:
zalepieje niezawodne
na trujące gazy dobre :)
Może w końcu pomogą...
Pozdrawiam serdecznie, Karolino :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.