Nigdy cię nie zapomnę
Zetrzeć piasku wspomnień z niewyspanych powiek,
Wiem, byłoby łatwiej, dużo, dużo prościej.
Pamięć bywa źródłem niechcianej słabości,
Jednym słowem zranić może mnie ktokolwiek,
Lecz nie mogę zgasić tej dawnej miłości.
Nie mogę zapomnieć twojej samotności,
Cokolwiek pomyślę, pójdę dokądkolwiek,
Wiem, byłoby łatwiej, i byłoby prościej.
Nękają mnie wizje z odległej przeszłości,
W których się pojawia ciągle jeden człowiek.
Nie mogę zapomnieć minionej miłości.
W mózgu wypalone wspomnienie się mości,
jakbyś był z demonem dawnych czasów w zmowie,
nie jest wcale łatwiej ani nie jest prościej.
Byłbyś moim szczęściem i źródłem radości,
Gdybyś nie zawrócił z tej drogi w połowie.
Nigdy nie zapomnę tej starej miłości.
Więc nie będzie łatwiej, i nie będzie prościej.