5- Ukryte szepty bogów
Mężczyzna rozluźnił uścisk i odsunął się od niej zaskoczony.
- Kim jesteś? - zapytała ponownie, tym razem w jego narzeczu.
- Pasterzem - odpowiedział przesuwając się pod kolumnę na bezpieczną odległość. Kobieta usiadła na nogach i wnikliwie wpatrując się zapytała po raz trzeci:
- Kim jesteś?
Mężczyzna krótką chwilę odwzajemniał jej spojrzenie po czym spuścił głowę i odpowiedział:
- Strażnikiem świątyni.
- Masz jakieś imię?
- Anepu* - odpowiedział nieśmiało. Czuł się dziwnie wymawiając, tu w świątyni, swoje imię.
- Anepu - powtórzyła za nim kobieta - jak Bóg śmierci i strażnik zaświatów.
Mężczyzna spojrzał na nią spłoszony, obawiał się, że imię nadane mu przez ojca może się okazać bluźnierstwem wobec starych Bogów. Jednak kobieta podniosła się energicznie i uśmiechając się do Anepu rzekła:
- Jestem Nadira i muszę się spotkać ze starszyzną plemienia.
* egip. imię Anubisa