Erotyk - dotyk (2022)
Zamyślona.
Przerażona ?
Teraz wiesz już prawie wszystko,
Słyszysz wiatr, co moim listkom
Jesień ślubił mojej wiośnie,
Kwiląc czułe rozmajenie
Dawał szczęście bezradosne.
I wyciągam swoje dłonie,
Coś w plecaku wymacały,
I dotykiem uleczone
Wyprostować się kazały.
Sięgam w górę, chwytam chciwie
Moje smutne łzy leciwe,
Nim opadną bez znów bez sensu
Nie oddając swojej siły.
Dam Ci gwiazdkę
Z nieba
Moją.
Choć koślawą jest ostoją,
To w szczerości rozgwieżdżona
A dotykiem uwiedziona.
A gdy dotkniesz mojej dłoni
Ja zabiorę Cię pod niebo
I wśród gwiazd ginących moich
Ty odnajdziesz drżenie zmysłów
Gdy w dotyku bez dotyku
Ty poczujesz drżenie powiek,
Gdy jedwabną nicią skroję
Drżenie głodu wciąż spragnione.
Na wpół drogi nie dobiegłem,
Bo na skróty biegnie karzeł
Zmysłów, cichy złodziej...