Błękit nieba
Nie potrafię ich dotrzymać i żyć w zgodzie z własnym ja.
Wspomnienia wyryte w mojej pamięci nie są mi potrzebne. Skoro nie dane mi było ich przeżyć, dlaczego wciąż o nich pamiętam?
Buduje nietrwałe zamki z piasku, które rozdmuchuje lekki wietrzyk.
Wyruszyłam w głąb morskiej otchłani, ponieważ na lądzie czułam się nieswojo.
Moja łódź od początku była nietrwała.
Wiedziałam, że już nie wrócę.
Czekam na sztorm, który mnie pochłonie.
Może wtedy będę w stanie zobaczyć
błękit obiecanego nieba.