X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

GWARANCJA NIEOBECNOŚCI

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-10-25 01:32
na paragonie za leasing życia na wsi
nie ma zwrotów za pomyłki
ani gwarancji naprawienia szkód

ludzkość kupiła przebaczenie na raty
i spłaca je przelewem w spowiedzi
licząc na odsetki łaski

czas znowu zgubił instrukcję obsługi –
ktoś próbował go złożyć
według pamięci, ale został tylko zegar

więc wychodzę w miasto po racje
bo na wsi skończyły się plony tradycji
wyszły z obiegu za wygodą
a w spożywczaku wydają już tylko
paragony z modlitwy za otuchę

na rogu sprzedają potrawy na porcje
podgrzewane w mikrofali wiary
z rachunkami do zapomnienia

w restauracji z oczekiwaniem
dania uginają się od metafor
wszystkie z datą smaku do wczoraj

w menu leży sens, przeceniony –
kelner mówi, że tylko dziś
bez opakowania, jak nigdy dotąd jeszcze

a ja proszę o nadzieję na wynos
bo podobno jest tania
i nie psuje się tak szybko
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
14 razy
Treść

6
9
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
13
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Jastrz
Jastrz
cztery godziny temu
Trochę się zgadzam z Gminnym. Ja też nie do końca rozgryzam wszystkie Twoje sformułowania. Jednak ogólny zarys tego "co poeta chciał powiedzieć" wyczuwam. Według mnie nie trzeba wszystkiego w wierszu rozumieć. Wiersz trzeba czuć. "Czucie i wiara więcej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko."


sturecki
pół godziny temu
Zgadzam się w stu procentach – poezji nie trzeba rozbierać na części, wystarczy dać się jej poczuć pod skórą.
Pozdrawiam.

januszek
januszek
dwanaście godzin temu
Ciekawy zapis
Aż nie wiem co powiedzieć/napisać
Więc słowo bo tu u Ciebie widzę siebie (a przynajmniej kawałek)
U mnie gwarancją nieobecności (na wsi)
była książeczka mieszkaniowa którą w rok przepiłem { na szczęście były to moje własne oszczędności = stypendium]
To spowodowało 10 letnie uprawianie roli (rolnika)
Inne perturbacje z kolei spowodowały powrót do wyuczonego zawodu
a zawodowe odchudzanie gospodarki (reformy Balcerowicza )
wolny czas na piszanie wierszy.-

i tak ze wsi wyrosłem i na wieś wróciłem

Pozdrawiam serdecznie
chyba wstawię go do ulu...


sturecki
dziesięc godzin temu
I dobrze, bo kto raz poczuje zapach ziemi, ten już zawsze będzie wiedział, skąd rosną słowa.
Pozdrawiam.

JaSnA7
JaSnA7
ponad dwanaście godzin temu
Nooo... Staszku - jeśli pomyłki są, ale żal szczery, to przebaczenie jest całkowite...
Ciekawie...
Pozdrawiam:)⭐️🌾


sturecki
dziesięc godzin temu
do "januszek"
Wcinanie uznaję za nieszkodliwe.
Własny żal to wewnętrzna robota, cudzy – tylko echo. A kazania dobrze smakują dopiero po własnym rachunku sumienia.

januszek
dwanaście godzin temu
Stasiu sorki że się wcinam miedzy wódkę a zakąskę
ale
szczery żal to jedno dotyczy np. osoby A (winnej czegoś) czyli jest to reakcja na własną "pomyłkę"
a kazanie dotyczy osoby B która zauważa lub wyczuwa ową winę u "A" i może choć nie musi spowodować ów żal.- jest to reakcja na cudzą "pomyłkę".

A co własne to z cudzym się [raczej] nie miesza

Serdecznie Was pozdrawiam

sturecki
dwanaście godzin temu
Dokładnie tak – szczery żal ma większą moc niż najdłuższe kazanie.
Pozdrawiam.

Waldi1
Waldi1
ponad dwanaście godzin temu
najważniejsze jest w życiu mieć ... to czego człowiek potrzebuje najbardziej ... miłości delikatności i spojrzenia z radością innego człowieka z wzajemnością ... praktycznie nie ma gwarancji ... na cokolwiek ... bo zdrowia nie kupisz ... za wszystko płacisz i wychodzisz ...czasem z siebie ... więc wystarczy spojrzeć na życie optymistycznie ... i cieszyć się tym co masz ... parę groszy w kieszeni ... by od sąsiada trzeba było pożyczać ... mi np . ksiądz powiedział ..jeśli nie pełniłeś czynu krzywdzącego drugiego człowieka ..to nie musisz latać... co godzina do spowiedzi wystarczy z Bogiem porozmawiać wyznać w ciszy żal ...nie muzą tego słyszeć sąsiedzi ... więc każdemu według zasług się wszystko należy ... to tak z przymrużeniem oka ...pozdrawiam serdecznie ...


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Mądrze napisałeś – z Bogiem i sumieniem rachunki zawsze warto trzymać w porządku, reszta to tylko drobne do życia.
Pozdrawiam.

Gminny Poeta
Gminny Poeta
ponad dwanaście godzin temu
Czy ja wiem czy jest obecnie sens rozgraniczać miasto i wieś? W końcu jaka jest różnica? Z ziemi utrzymuje sie może jedna trzecia mieszkańców wsi. Jajka w zdecydowanej większości kupują w marketach mleko od krowy można dostać najwyżej w dwóch miejscach. A co do wiersza to nie do końca łapię sens przekazu. Pewnie to z przyczyny własnych ograniczeń poznawczych. Nie zmienia to jednak faktu że jeden z Twoich czytelników nie do końca wie dlaczego on powstał. Starasz sie być lotny i oryginalny ale to są działania odrobine siłowe. Przesadzone. Widzę w tekście zdecydowany deficyt lekkości. Masz prawo sie ze mną nie zgadzać. Podsumuję to jednak w ten sposób. Artysta różni sie od rzemieślnika tym że jeden robi coś bo inaczej nie potrafi a drugi bo tak może. Pozdrawiam z uśmiechem:))))


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dziękuję za Twoją opinię, choć przyznam, że zupełnie się z nią nie zgadzam.
Stylu nie zamierzam zmieniać i to nie jest kwestia kaprysu, tylko konsekwencji.

Piszę tak, jak czuję i jak widzę świat wokół siebie. Mieszkam na wsi, więc różnicę między nią a miastem widzę codziennie. To prawda, że wieś coraz bardziej upodabnia się do miasta – i właśnie o tym często piszę. O tym rozmyciu granic, o codziennym połączeniu natury i betonu, ciszy i hałasu, starego rytmu i nowego tempa.

A sens wiersza? Nie zawsze trzeba go „łapać”.
Czasem wystarczy poczuć, że coś drgnęło między słowami – nawet jeśli to tylko szmer niepokoju albo uśmiech z półobrotu.
Piszę tak, bo inaczej nie potrafię.
Pozdrawiam również – z uśmiechem, ale i z przekonaniem.

andrew
andrew
ponad dwanaście godzin temu
Patrzymy na gwarancję,
a ona...można spóźnić się,
na ostatni pociąg.

Pozdrawiam serdecznie


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Prawda, życie nie czeka na reklamację – jak odjedzie, to tylko echo zostaje na peronie.
Pozdrawiam.

Moona@
Moona@
ponad dwanaście godzin temu
Nietuzinkowy pomysł i dobre wykonanie!
Spowiedź to ciekawa tradycja... Na wsi wciąż żywa.



sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Pewnie tak, człowiek potrafi się przyzwyczaić nawet do własnych potknięć. Czasem to nie spowiedź oczyszcza, tylko chwila ciszy-zadumy po niej.
Myślisz, że ludzie naprawdę chcą się zmienić, czy tylko poczuć lżej?

Moona@
ponad dwanaście godzin temu
Nie wiem z czego się spowiadają, ale zmian w szachowaniach nie widać...Może to przyzwyczajenie, wypełnienie obowiązku religijnego lub coś jeszcze innego. Ponoć pomaga. Do następnej spowiedzi...z tych samych grzechów?

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dziękuję. Tam, gdzie ziemia jeszcze pamięta ludzkie kroki, spowiedź ma sens ... i mówi się prosto, bez mikrofonu ... i dotyczy także miast.
A czy nie wydaje Ci się, że ludzie dziś rzadziej spowiadają się z win, a znacznie częściej z samotności?

ajw
ajw
ponad dwanaście godzin temu
Wyczuwam lekką ironię społeczno-egzystencjalną ;) Fajna konsekwencja metaforyczna - to się ceni, bo najgorzej, gdy w garze poezji groch z kapustą. Świetnie balansujesz między humorem, a refleksją. To wielka sztuka pisać inteligentnie o przyziemnych sprawach :) Ode mnie 5/6


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
I babcia miała świętą rację! śmiech to najlepsze lekarstwo, bez skutków ubocznych i do tego bez recepty.

ajw
ponad dwanaście godzin temu
Nie no, nie śmieję się w akcie rozpaczy, ale wiele rzeczy w życiu mnie śmieszy w myśl powiedzenia mojej babci : "lepiej żartować niż chorować" ;))

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Hi, hi ... Czyli poczucie humoru masz z pełnym menu: od żartu po ser.
A śmiejesz się z rzeczy naprawdę zabawnych, czy z tego, że już nic innego nie pomaga?

ajw
ponad dwanaście godzin temu
Ja jestem w "teamie" tych co lubią inteligentne dowcipy, ale czasem dla odmóżdżenia wystarczy mi kawałek sera i też się śmieję ;)))

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dzięki! Staram się, żeby w tym garze coś jednak pachniało, a nie tylko bulgotało.
Wolisz, gdy wiersz konkretnie rozśmiesza, czy gdy zostawia lekki posmak do myślenia?

JoViSkA
JoViSkA
ponad dwanaście godzin temu
Nadzieja wg mnie jest w gratisie...
Fajny wiersz...niezwykły pomysł i realizacja :)
Pozdrawiam serdecznie


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
I bardzo dobrze! Z takim imieniem zawsze się znajdzie powód, żeby wstać rano, przeczytać wiersz, skomentować go i jeszcze zabrać się za swój nowy.

JoViSkA
ponad dwanaście godzin temu
Nadzieja to moje drugie imię...:))

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dziękuję. Nadzieja w gratisie brzmi jak najlepsza promocja życia.
A Ty … często z niej korzystasz, czy zostawiasz ją „na później” przypadkowym okolicznościom?

Elżbieta
Elżbieta
ponad dwanaście godzin temu
Nadzieja, też ma cenę, to koszt naszej energii na podtrzymanie ducha, coraz więcej jej potrzebujemy, by sprostać wyzwaniom życia, które wymyka się rozumieniu.
Dobrego dnia, Staszku, może zaświeci słońce, będzie więcej energii:)⭐


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Święta racja – nadzieja nie jest za darmo, ale bez niej dusza szybko schodzi na minus.
U mnie słońce spisuje się na medal, ale ja pisać potrafię nawet w niepogodę.
Pozdrawiam bardzo pogodnie.

Marek Żak
Marek Żak
ponad dwanaście godzin temu
Świat mknie ku krainie wszelkiego nieznanego, przyspieszany przez chęć wygody i przyjemności tu i teraz. Będzie, nie, już jest z każdym dniem inaczej, ale bez gwarancji, że lepiej. Powrotu i tak nie będzie. Pozdrawiam Staszku, a ten z Twoich najlepszych.


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dokładnie! cukier sam w sobie niewinny – to my przesadzamy z łyżeczkami do szczęścia.
We wszystkim potrzebny jest umiar, nawet wiersz jak napiszesz zbyt długi, to nie każdy zdąży go przeczytać, "przeczytując" się po drodze na amen.

Marek Żak
ponad dwanaście godzin temu
Teraz mówią, ze cukier niezdrowy, ale to bzdura, bo cukier jest niezdrowy, jak wszystko, w nadmiarze. Węglowodany dają szybko kopa zmęczonym.

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Tego nie znałem – dziś to by mu pewnie wytknęli, że przesłodził reklamę.

Marek Żak
ponad dwanaście godzin temu
Wańkowicz przywalił cukrem, który krzepi i tym przeszedł do historii:).

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Hi, hi ... czasem, nawet krótkie zdanie potrafi przywalić.

Marek Żak
ponad dwanaście godzin temu
na pewno jeden, a czy najlepszy to już Twoja ocena.

Świetny bon mot:).

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Prawda, świat się rozpędził jak bez hamulców – a kierowcy dalej wierzą, że jadą po szczęście. Wiersz na pewno jeden, a czy najlepszy to już Twoja ocena.
Pozdrawiam.

Krystek
Krystek
ponad dwanaście godzin temu
Rzeczywiście czas zgubił instrukcję obsługi.
W tym pędzie życia nie zgubmy nadziei, bo
zatracimy sens życia.
Życzę Ci co dobre i miłe, co szczęściem
wypełni chwile:)


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Dokładnie, bez nadziei to jak bez zegara i drogowskazu jednocześnie – czas niby biegnie, ale donikąd.
Pozdrawiam zadowolonymi słowami.

<Nina><sup>(*)</sup>
(*)
ponad dwanaście godzin temu
Czas znaleźć prawdy ukazujące Światłość w jej zbawiennej formie i zacząć robić porządek na ziemi póki jeszcze dobrych dusz nie brakuje 💫


sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Święte słowa – póki iskra w ludziach się tli, warto nią zapalać porządki, ale nie pożary.
Pozdrawiam.

Goldenretriver60
Goldenretriver60
ponad dwanaście godzin temu
To już nie jest protest. To tylko stwierdzenie faktu, że świat psiej (nie, że mam coś przeciw psom) na naszych oczach, a my go konsumujemy w bezradności. Czasami pozostaje tylko słowo, którym możemy wyrazić żal, że jest tak, jak jest. A technologia, ze swoją beztradycyjnością, jest tylko dopełnieniem dla tego procesu dehumanizacji nas.


sturecki
pół godziny temu
Widziałem Idiokrację.

Goldenretriver60
ponad dwanaście godzin temu
Obejrzyj film Wally i Idiokrację

sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Masz rację, świat trochę się rozchodzi w szwach, a my udajemy, że to nowa moda.
Zostaje słowo, póki jeszcze nie pisze go za nas algorytm.
Wierzysz, że ludzie jeszcze się opamiętają, czy już za późno na cofnięcie tej fali?

jolka
jolka
dzień temu
Spiętrzenie elektroniki oddala nas od siebie i zabiera sens osobistym kontaktom,transakcje dotykowe nie pozwalają na zadawanie pytań a "enter" kończy sprawę..Myśli jeszcze pozostaja poza zasięgiem ale już niedługo..


sturecki
dzień temu
Tak, świat coraz częściej klika zamiast mówić.
Dotyk zastąpił przycisk, a rozmowa stała się powiadomieniem.
A Ty? … tęsknisz jeszcze za zwykłym spojrzeniem w oczy zamiast w ekran?

niezgodna54
niezgodna54
dzień temu
...co dziennie łykam gorycz z porażek
jakie niesie w swoich licznych smakach życie.
Pocukrowana ułudą lepszego jutra
smakuje jak zimny rosół


sturecki
dzień temu
Mocne i prawdziwe aż do ostatniej łyżki.
Życie często karmi nas resztkami nadziei, a my mówimy, że to obiad.
A powiedz mi ... próbujesz ten rosół doprawiać, czy pijesz go takim, jakim jest?
Pozdrawiam.

Odyseusz62
Odyseusz62
dzień temu
Tyle już napisano o nadziei bo ona zawsze jest jakaś.
Pozdrawiam.


sturecki
dzień temu
No właśnie, nadzieja to taki uparty chwast – wyrasta nawet na betonie. Ale, czy bez niej byłoby nam łatwiej znosić niedogodności życia?
Pozdrawiam.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności