serca na sznurku jak baloniki na wietrze...
ściśnięta jak w imadle
przestaje oddychać
są takie miejsca jak
szklane domy
kolorowe i całe w słońcu
a sufity jak z bajki
Kubuś Puchatek Myszka Miki
Pszczółka Maja...
dlaczego sufity a nie ściany?
bowiem dzieci tam
w większości tylko leżą
i nie mają siły spoglądać na boki
patrzą w niebo
tam też
najważniejszym miejscem jest kaplica
gdzie na początku matki nie wchodzą
u kresu są wszyscy po to
by pod krzyżem
na chłodnej tablicy
przypiąć magnesem pożegnanie
jakaś siła
~~~
są takie momenty gdy wierzę
że coś zostało mi przeznaczone
by po godzinie tracić
a nawet być pewną
że to nic innego jak tylko przypadek
porządek losu
i nikt nie zna planisty
a może na tym polega magia życia?
dla jednych zbiegi okoliczności
z rachunku prawdopodobieństwa
dla innych to optyka Boga na to
aby pozostać w cieniu
i jedni i drudzy mogą mieć rację
mogą
bo życie to swoista realizacja