Claud Monet ( 1840-1926), w 1883 przybył do Giverny, gdzie mieszkał do końca życia, tam stworzył swój słynny cykl obrazów lili wodnych, stały się one jedynym jego modelem przez ponad 30 lat ( ok. 250 obrazów).
rozmyte barwne plamy
w utracie swego
znaczenia
bezkształtne strzępy
jakby wyrwane
z papierowej krepiny
w unieruchomieniu
wtopione
w wodną gęstość stawu
w Giverny
jeszcze tylko w jego
pamięci kwitły świetlistą
jaskrawitością
on widział je oczyma
nakrytymi czarnymi
nenufarami.
Wiersz jest nawiązaniem do ostatniego okresu życia artysty, gdy po operacji zaćmy 1923 roku, zmienił styl malowania, nadając obrazom abstrakcyjne wizje i niedokładnie je wykańczając.
Nigdy nie namalował czarnych nenufarów, w wierszu są one symbolem utraty wzroku.
Zapewne masz rację, osłabienie tego zmysłu jest bolesne dla każdego człowieka, a artysta cierpi szczególnie, myślę jednak, że w jego przypadku fakt tworzenia w tym samym środowisku, z dobrze znanymi motywami malarskimi, mógł mieć korzystne znaczenie, dla jego pracy twórczej. Serdecznie dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam :))
Czerń nenufarów u ciebie ukazuje jego okaleczenie i jakby woalkę nad jego ogromnym talentem. Czarny wir twojego pędzla jak motyl, delikatny i zarazem samotny.
Bo przecież Monet po utracie żony popadł w depresję i w ogrodach szukał ukojenia.
Przez cały swoje bytowanie starał się izolować od tłumu, szumu i poszukiwał ciszy i spokoju. Przesiąknięty duchem natury wracał właśnie do niej i zachwycał się jej pięknem. Swoimi obrazami opowiadał o swojej obsesji do światła i wody. Nenufary tworzone w ostatnim okresie życia stworzył niepowtarzalną grę światła i koloru, niepowtarzalne piękno wody i powietrza. Cały cykl to jedna opowieść o liliach wyłaniających się z wody.
Rzeczywiście takie znaczenie nadałam czernym nenufarom, wyobraziłam sytuację artysty z ograniczoną zdolnością widzenia, spowodowanego zaćmą, myślę że nie bez wpływu na jego twórczość w końcowych latach życia, pozostał fakt, tworzenia opowieści malarskiej o tym samym motywe od wielu lat. Dziękuję Ulko za dodatkowe informacje związane z jego życiem osobistym. Jestem również Tobie wdzięczna za subtelne słowa jakim wyraziłeś moje wyobrażenie jego chorobie oczu.
Serdeczności:))
Piękny hołd dla mistrza barwy. Nie wiedziałem o jego chorobie oczu. To tak jakby muzykowi odebrać słuch (Beethoven).
Żona zawsze wymawia nazwisko tego malarza przy pięknych wschodach i zachodach słońca.
Metafora czarnych nenufarów trafna i przemawia.
Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję:) zaledwie, krótkie wzmianki informują, że poddał się operacji zaćmy, miał wówczas już 83 lata, zapewne już wcześniej musiał odczuwać gorsze widzenie, co zresztą można zauważyć w jego późniejszych obrazach.
Serdecznie pozdrawiam.
Elu, piękna inpsiracja i świetnie uchwyciłaś pasję Moneta w jego ostatnich latach. Musiało mu być ciężko z chorobą oczu, on przecież miał hopla na punkcie kolorów, światła. Swoje nenufary uwielbiał malować o różnych porach dnia, porach roku. Pozdrawiam ciepło Elu😘⚘.
Z pewnością nie było mu łatwo, bo poddał się operacji zaćmy już w późnym wieku, ale znalazł na swoją przypadłość sposób zmieniając styl malowania. Serdecznie Wiolu dziękujemy za Twój komentarz 😍🍀
Wiersz jest rzeczywiście "ekskuzywny", ale mocno malowniczy, dzieki czemu czyta sie go z przyjemnością. Jakby na chwilę wyłączał czlowieka z tej szażyzny i padołu gonitwy.
No i przy okazji znów się czegoś dowiedziałem:)
Pozdrowienia!
Pamiętam te nenufary, nie w orygianale w Giverny, ale w muzeum. Jako krótkowidz, rozumiem to widzenie. Zajrzę do albumu dla przypomnienia.
Serdecznie pozdrawiam!
Niestety, też nie widziałam w oryginale, ten szczegół z końca jego życia wydał mi się dość ciekawy, zwłaszcza, że znalazł odbicie w jego twórczości, a jest dość mało znany.
Serdeczności:)
Monet malował cuda wodnej natury, które jak wzroku były jak płynące po niebie chmury pełne wdzięku i uroku, dla każdego kustosza sztuki wzroku. Pozdrawiam
Rzeczywiście piękno jego malarskich przedstawień "wodnych kwiatów", nie ma sobie równych! Bardzo dziękuję za Twój miły komentarz:)
Serdecznie pozdrawiam.
Ha ha ha...chyba jednak nici z działki bo nie chcę robić za latawca! 😂 Za mocno wieje...Jutro będzie spokojniej choć też wietrznie! Przynajmniej trochę poodpisuję i w domu też mam co robić! 😃 A wenę zauroczyły obrazy C. Moneta więc dała się złapać do wiersza...Pozdrawiam Elu ciepło i słonecznego dnia życzę 😊💚🍂
Wiersz nietuzinkowy,ukazana w nim jest ta niemoc artysty,mimo swoich problemów ze wzrokiem,widział je oczyma duszy . Osobiście uważam go za niezwykłego malarza,z umiejętnością ukazania barw i miejsc z tajemniczym oddaniem ich w wieczności obrazów,które ożywają w oczach osoby ,która na to patrzy. Świetnie oddałaś Elu ten charakter jego twórczości.Bravo!🙂⭐✨🌞
Dziękuję Kati, wiem, że mój wiersz jest dość hermetyczny i może nie wzbudzi zainteresowania, tym bardziej miło mi było przeczytać Twój życzliwy i rzeczowy komentarz:))😊
Dziękuję za herbatkę właśnie ją za chwilę wypiję 🍵, również dla Ciebie uściski i serdeczności 😍🌞
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.