Primabalerina (II)
na scenie marzeń z radością w sercu.
Wiruje, fruwa ponad głowami
zwiewna jak motyl, w tańcu z kwiatami
oczarowuje piruetami
fascynującą magią talentu.
Motylom równa tańczy z kwiatami
Na scenie marzeń z radością w sercu.
Silnym ramieniem ją obejmował
z lekkością listka wiatrem pędzonym,
miłości ogień serce rozdzierał,
kiedy ramieniem ją obejmował.
Blask reflektorów męskość oświetlał,
nie rozpraszając w tańcu namiętnym,
gdy ramionami ją obejmował,
podobnej liściu wiatrem pędzonym.
W tańcu ją skrzydłem ufności chronił
w napięciu drżący jak liść na drzewie.
Nocą i dniami jej śladem chodził,
a w tańcu skrzydłem ufności chronił.
Miłości ogień w marzeniach skrywał,
posiąść jej nigdy nie będzie w stanie,
choć w tańcu skrzydłem ufności chronił,
drżący w afekcie jak liść na wietrze.
Mocą miłości dotrzymał słowa
marząc o szczęściu z piękną Odettą,
choć z przeszkodami ślubu dochowa
miłością tchniony dotrzymał słowa;
czeka go słodka przyszłość tęczowa.
Zauroczony królową smętną
mocą miłości dotrzymał słowa,
na zawsze w szczęściu z piękną Odettą.