noc bez jednego
dźwięku, a serce słyszy
głos Tego, co jest
*
bez słów, a płynie
na fali miłosierdzia
Jego modlitwa
*
rzeka nie pyta
dokąd płynie - ufa snom
i Najwyższemu
*
ptak nie zostawia
śladu na niebie - ale
ON zna jego lot
*
z ciężkim westchnienie m
pochyla się nad ziemią
modląc się łzami
*
pęka pszeniczne
ziarno - a z jego śmierci
kiełkuje życie
Lidio, zgadzam się z opinią , Larisy, również jestem zdania, że są to bardzo piękne miniatury. Uważam, że najbliżej, do haiku jest tej ostatniej.
Pozdrawiam serdecznie, Lidio:)⭐️
Dziękuję Wam kochane Poetki. Tym tematem będę się jeszcze długo zajmować, bo mnie po prostu wciągnął. "Zaraziłam się" czytając Wasze haiku i zaczęłam w internecie się rozglądać.
Będę dalej próbować i bardzo proszę o krytyczne uwagi.
Serdecznie pozdrawiam
Witam obie Panie i pozwolę sobie na udział w tej bardzo ciekawej wymianie zdań, zostałam też zaproszona przez Lydię dzisiaj do dyskusji, a wcześniej w swoim wpisie pisałam też i w Twoim imieniu, Elżbieto, że zawsze chętnie wyjaśniasz wątpliwości w temacie haiku. Bardzo sobie cenię Twoje zdanie, Elżbieto.
Wszystko właściwie wyjaśniła już pięknie i przystępnie Elżbieta, dodam tylko, że jeśli chodzi o podane przez Ciebie, Lydio przykłady tłumaczeń/przekładów haiku przez Czesława Miłosza, to w tłumaczeniu z języka starojapońskiego jest taka trudność, że język japoński posiada słowo/sylabę ucinającą, nasz język takiej sylaby nie posiada. Uzyskujemy kireji (cięcie) poprzez nałożenie, zderzenie ze sobą obrazów. Nie wszystkie reguły tego gatunku, dają się przełożyć. Kształt/forma 5-7-5 sylab w trzech wersach, powstała na potrzeby języków europejskich i ich alfabetów. Ostateczna forma została dostosowana do potrzeb różnych, odmiennych języków. Stąd w przekładach haiku, często nie jest zachowany wymóg sylab. Zresztą, u Ciebie Lydio nie chodziło o sylaby, bo zapis sylab i trzech wersów został przez Ciebie, dobrze zachowany.
Bardziej chodziło o tematykę, o czym znakomicie napisała Elżbieta, podając adekwatne przykłady twórczości ks. Pasierba, a także chodziło o kireji, którego nie było w sensu stricte jego znaczenia. Polecam do wglądu haiku Elżbiety, opublikowała ich około 27 - jak dobrze pamiętam i jest z czego się uczyć. Przekłady są wykładnią "ducha haiku" i nie zawsze są pomocne na początku drogi pisania tego gatunku.
Serdecznie pozdrawiam Was, Poetki!
P.S.- zawsze służę pomocą... odpowiedzi udzieliłam pod postem Elżbiety, żeby była zachowana ciągłość tematu i dziękuję Elżbiecie.
Lidio, haiku wywodzi się z haikai, pewnej odmiany wierszy chińskich ( X wiek), które pocżątkowo oznaczały zabawne, śmieszne, żartobliwe wiersze. Charakter utworom, którymi dziś się zachwycamy i uznajemy za klasyczne, nadał Bashõ poeta haikai i haiku (XVII wiek). Jego poezja charakteryzuje się nastrojem spokojnej kontemplacji ( sabi).
W XVIII wieku Buson, uznawany za najwybitniejszego poetę tego okresu, doprowadził do odrodzenia stylu wierszy Bashõ. Sam też stworzył swój własny, oryginalny styl. W drugiej połowie XIX wieku od 1868 zaczął się w Japonii okres modernizmu i otwarcia na kulturę światową, w utworach poetyckich pojawiają się inne tematy, śmierć, podróże, uczucia patriotyczne.
Ustalił się termin haiku, pojawili się poeci reformatorzy. Eksperymentowali z tą formą na przykład, tzw. wolne haiku, miały taką długość, by mogło być odczytane na jednym wydechu.
np. Ozaki Hősai pisał haiku składające się od 9 do 24 sylab
Nawet gdy kaszlę
jestem sam.
Myślę, że podane przez Ciebie przykłady wpisują się w taką formę wolnego, współczesnego haiku.
Ja jestem za klasycznym haiku, chociaż piszę, też współczesne zachowując liczbę 17 sylab, co oznacza, że pojawiają się też inne tematy, unikam natomiast w haiku nawiązania do religii. Takie treści poruszał w swoich utworach ksiądz Janusz Stanisław Pasierb, ale twierdził, że nie są to haiku religijne.
Też się zastanawiałam, czy ta tematyka pasuje do haiku? Myślę, że tak, bo ma dużo wspólnego z naturą. Taki był mój tok myśli, ale teraz nie jestem pewna, bo to Ty jesteś specjalistą od haiku. Zmieniłam na miniatury. Dziękuję za komentarz Elu i serdecznie pozdrawiam.
Jak cicho bywa w święto, tak głęboko potrafi przemówić dusza. Te haiku to nie są tylko obrazy, ale chwile skupienia, w których nawet cisza modli się wraz z człowiekiem i naturą. Każde z tych wersów to kropla łaski, która spływa spokojnie, ale zostawia ślad w sercu na długo.
6/5
Dziękuję za trafny komentarz. Cały tydzień medytować, dziś już po zmartwychwstaniu - chciałam jakoś podsumować ten ostatni tydzień. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Wam kochane Poetki. Tym tematem będę się jeszcze długo zajmować, bo mnie po prostu wciągnął. "Zaraziłam się" czytając Wasze haiku i zaczęłam w internecie się rozglądać.
Będę dalej próbować i bardzo proszę o krytyczne uwagi.
Serdecznie pozdrawiam
Larisa, na moim laptopie nie ma pauzy. Połóż Twój telefon w poprzek, może pomoże. Tak czasem robię, gdy jestem w podróży i czytam. Ale bardzo dziękuję za uważne czytanie. Właśnie na to zawsze liczę.
Miłosz zrobił jedne z piękniejszych tłumaczeń haiku, najbardziej znanych przedstawicieli tego gatunku.
Oczywiście, że haiku. Jednak jest pewna różnica, co innego tłumaczenie, a co innego wersja oryginalna. Przekład ma pewną dowolność. Miłosz wydobył klasycznego ducha haiku z oryginałów i dzięki niemu znamy treść tych japońskich haiku w języku polskim. Dobierał słowa w taki sposób, by zaznaczyć kireji, by polski czytelnik mógł poczuć tę małą, ale jakże wymagającą formę... nie w każdym języku jest bezpośredni odpowiednik dla kireji, polska składnia moim zdaniem dobrze się sprawdza w haiku.
U Ciebie, Lydio, mamy do czynienia z miniaturą w zapisie haikowym. Ponieważ były na portalu miniatury zaznaczane jako haiku z uwagi na zastosowanie zapisu 5-7-5, wprowadziłam taki termin jak : "miniatura w zapisie haikowym", by docenić zapis i trud autora, ale jednocześnie nie oceniać jako haiku, bo byłoby to wprowadzeniem w błąd czytelnika i innych autorów. Ponieważ piszę haiku, nie mogę tam, gdzie nie ma haiku... napisać komentarza, który potwierdza tę formę. Zgadzam się z Elżbietą, mamy podobne zdanie na temat haiku.
Jeżeli masz jakieś szczegółowe pytanie, to proszę pytaj. Wszyscy się uczymy i zarówno Elżbieta jak i ja z przyjemnością zawsze pomożemy.
Serdeczne, Lydio!
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.