Jesienne myśli
Wśród gór jesteś teraz lato?
Czy na wakacjach na rajskiej plaży?
Oddechem swoim sen dałaś kwiatom;
zmarznięte będą o tobie marzyć...
Drzewa, uśpione wiatru melodią,
czekają tylko na słońca lśnienie,
żeby dać hasło leśnym muzykom,
zbudzonym rześkim kwiatokwitnieniem.
Jesień barwami władać zaczyna,
zamienia zieleń w gamę kolorów,
przejrzystoblaskiem przestrzeń okrywa,
błyszczy gwiazdami wczesnych wieczorów.
Tęsknię już teraz za tchnieniem lata,
perłami rosy, światłem promieni...
W warkocze marzeń chabry zaplatam,
myśląc o maków czystej czerwieni.
Promykiem słońca serce rozpalę:
schwytane ciepło zewsząd otoczy.
Sięgnę do dzbanka pełnego wspomnień,
niech złotobłękit mnie zauroczy...
Pijąc ambrozje, rankiem zebrane,
wraz z pierwszym śmiechem letniej jutrzenki,
przetrwam do wiosny; świeżej, zielonej,
gubiąc po drodze zimowe dźwięki.