BIELIZNA
Piosenka o majtkach konkurs wygrała
Okazja do fety wybuchła nie mała
Świętują mogole i celebryci
Listkami w miejscach intymnych zakryci
Coraz więcej na imprezach golizny
Z głębi przekazu teksów mielizny
A kto to wszystko szczodrze sponsoruje?
Mogole którym na chleb nie brakuje
Gigant na rynku kart kredytowych
Dostawca bogaczom usług finansowych
Hojnie płaci za bezwstydne pokazy
Pogłębiając reszty z nas urazy
Świat oderwany od rzeczywistości
Podobieństwa widzę oczywistości
Do Ancien régime ze śmietnika historii
Co żył do czasu w enklawie euforii
Duch Wieków czuwa nad spraw ludzkich biegiem
Zaora wkrótce ten syf krwawym ściegiem
Bo nic młody z lekcji ojców nie pojął
Więc im jak tamtym skórę znów złoją
Upadek tej wizji świata nieuchronny
Włączy się wkrótce mechanizm obronny
Bo dobro wspólne zawsze zwycięża
Jak trzeba to sięgnie po ostrze oręża
Nie Chrystusowe drugo-policzkowe
Ale stalowe, mosiężne, ołowiowe
Zacznie się jatka na lemiesze i kosy
Zamilkną śpiewaczek w negliżu głosy
Nie chodzi mi nawet o te dzieciaki
Co z życia biorą ile da się dla draki
Ale o dorosłych co za tym stoją
I krwawe wymiona matek ich doją
Matek i ojców co w pocie i znoju
Genów jak świat są różnego pokroju
Od tych zepsutych do cna magnatów
Pogrobowców monarchii i caratu
Harują w nadziei miesiącami
Pod samozwańczymi ich ciemiężcami
Aby zarobić na marny swój byt
I kupić dziecku jedną z jej płyt
Z piosenką co młodzież dziś inspiruje
Gdy on do niej prosto w sedno celuje:
"Twoich majtków kolor poznać chciałbym
Zobaczyć pod nimi co masz wiele dałbym"
Ona do niego wiedząc co ma myśli
Oboje celu dialogu rozmyślni:
"Zębami je ściągnij to sam zobaczysz
I nowym tatuażem tam się uraczysz
Moją bieliznę smakuj do woli
Noś ją jak chcesz, gryź, liż i wypluwaj"
W takich tekstach dziś młodzież się szkoli
Umysły i serca trend sponsorski zatruwa