CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?
Nie mogę wstać z łóżka
Choć leżę na wznak
Świat się mój chwieje
Nic mi się nie chce
Przygniata mnie marazm,
Beznadzieja, apatia,
Wszystkie plagi na raz
To przez pieniądze
A właściwie ich brak
Ledwo końce wiążę
Czuję się jak wrak
A te ch*je na górze
Co nas okradają
Podatkami gnębią
Nic w zamian nie dają
Dobrze się mają
Za nasze pieniądze
Czuję jak wzbierają
Odwetu we mnie żądze.
Nie ja jeden tak czuję
Wyciskany jak tubka
Ze składkami morduję
Mają mnie za głupka
Uciekam w szarą strefę!
Pie*dolcie się zusy!
Dlaczego mogą robić
Tu biznesu krezusy
A ja niby nie mogę?
Zamykam swoją firmę
I idę na zasiłek.
Pocałujcie mnie w tyłek!
Będę wreszcie miał czas
Chodzić do lekarza
Refundować se leki
U aptekarza
Wycisnę system
Jak mnie wyciskał
System wroga we mnie
Nowego zyskał