*Październikowy poranek ( tautogram )
Przygotowując pokój... podśpiewywał.
Przyjedzie - przecież przyrzekła.
Poczucie przegranej przygniata.
Powraca potłuczona pamięć, przeskakiwała pomiędzy;
* pamiętaniem przeszłości
* przemilczanymi pytaniami,
Potrafi przebaczyć, pomimo porażki?
Pozostawić przypadkowi - przeznaczeniu?
*pocztomail przypominał;
Pamiętaj przystojniaku, piąta. peron po prawej.... przyjdź.
Przyśpieszył...
Potrącił przy peronowym przejściu pijących piwo,
przemknął pomiędzy przekleństwami.
Przyjechała... przymilnie przylgnęła.
Potrafisz pokochać, pytała.
Pamiętasz; pragnęłam pomimo... przytul - prosiła.
Potok półsłów przerywanych pocałunkami.
Przyjmiesz przeprosiny?
Poplątane pragnienia powinny pozostać przeszłością .
Powstała płaszczyzna porozumienia.
***
Przyśpieszony puls... porozrzucane po podłodze pantofle,
pocałunki pachnące pomarańczą , pieściły...
Przypomniały - pełną problemów przeszłość.
Płonęli pożądaniem , poumierały perseidy.