wielka woda
z kilku punktów widzenia
z boku nieograniczona przestrzeń
z góry obraz zamknięty w kadrze
z żabiej perspektywy wielka fala
fizyczne doznanie jak w bajce
skrzące krople w załamaniu
wszędobylskie jak powietrze
mieniące się w szarych obłokach
niepokorne atakują zewsząd
siłą wyobraźni przenosisz się na chwilę
na inny ląd z workiem marynarskim
wykrzykujesz z entuzjazmem
jeszcze jedna fala kapitanie
tam z wysoka opadają hektolitry
od podstaw jedyny taki widok
na spienione bogactwo
z mocnym uderzeniem
niekończący się akompaniament
wzmocniony grą na bębnach
u dzikich plemion indiańskich
codzienna praktyka
święty Marcin w pełnej krasie
rozbija się o skałę w pionie
tylko z łodzi w niesamowitej odsłonie
głowa z mokrymi kosmykami
jeszcze jedna fala kapitanie
poprowadź jeszcze raz
ku wodnej chimerze
z Iguazu w przedniej roli
jeszcze jedna fala kapitanie
nim Hypnos nastanie
Bożena Joanna
Listopad 2024