Beztwarzowcy
Z przyjemnością patrzę na dziecięce twarze,
Wyrazistość uczuć z ich miną kojarzę.
Szczerość wyrażania smutku i radości,
Cecha która znika w wieku dojrzałości.
Z twarzy można czytać charakter człowieka.
Jest to osobista ludzka kartoteka.
Można z niej wydobyć zalety i wady,
Darzyć zaufaniem, podejrzewać zdrady.
Wyraz twarzy, oczu, ust uformowanie,
Wywołują niechęć, albo zaufanie.
Kształtowaniem twarzy natura wyraża,
Co w człowieku drzemie, w co go wyposaża.
Niektórzy posiadają podwójne oblicze,
Niegodni to ludzie, często karierowicze,
Oszuści, krętacze i uwodziciele,
Zdegenerowani, wśród nas jest ich wiele.
I gorszy gatunek często też się zdarzy,
Są to przeniewiercy, co nie mają twarzy.
Ludzie bez honoru, w sobie zadufani,
Przez ludzi uczciwych są napiętnowani.
Uznawani przez elity, ludzie bez twarzy,
Obdarowani władzą, są niby bez skazy.
Metamorfoza taka przez nich oświadczana,
Przez społeczną większość nie jest akceptowana.
Ci ludzie bez twarzy mają także obrońców,
Oddanych krzywoprzysięzców i dwulicowców.
28.11.19