X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Jak mam Ci powiedzieć... ?

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-12-29 00:11
Jak mam Ci powiedzieć, Luba ma?
Jak to wyrazić słowami?
Ukochana,
że do twego ciała słabość mam.
Że za każdy kształt twój dałbym się pokroić.
Że twoje wypieki, pocałunki twe
słodsze czem ulepek.
Twe dłonie,
co sałatek i innych cudnych potraw tony czynią,
droższe mi czem złoto.
Ty dla mnie bądź co dnia.
Ja proszę o to. Ty...
Przytul czasem mnie,
gdy Ci mówię czule.
Kocham Cię,
nie myśl, żem nieszczery.
I tylko kochaj mocno mnie.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LidiaM-9
LidiaM-9
2020-12-31
Ty mnie kochaj, Ty mnie przytul, Ty mi gotuj, Ty dla mnie bądź, a ja ci za to mówię czule itd. Trochę mało, może chociaż w zamian od czasu do czasu jakaś drobna naprawa, albo coś w tym guście... To raczej na kochanie nie wygląda tylko na silnie rozwinięte poczucie własności. Na końcu aż się prosi dopisać: a spróbuj tylko odejść to pożałujesz. Może jestem za bardzo wyzwolona, ale ja odebrałam ten tekst podobnie jak Asteria, jeszcze zanim przeczytałam komentarze. Sorki, pozdrawiam.


BardzoBardzo
2021-01-01
Możliwe że tak. Uważam jednak ze ta dyskusja nadała wierszowi dodatkowego i ważnego sensu bo poruszyła aspekt który jest bardzo ważny :)

LidiaM-9
2021-01-01
Znam to z doświadczenia, może dlatego wiersz wywołał w nas obu takie skojarzenie:)

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-01-01
Z tym :spróbuj tylko odejść a pożałujesz", to wypisz wymaluj u mnie. Odeszłam i nie żałuję Lidio:)

BardzoBardzo
2020-12-31
Ha powiedzmy szczerze że twój i Asterii głos tez się liczy :D
Właściwie jest całkiem na miejscu :) przedmiotowe traktowanie w miłości jest jakie jest i nie jest jakimś tabu o którym nie wolno mówić.
Czasem dobrze jest uprzedmiotowić ale nie można za bardzo.
Tak jak pisałem Asterii Tobie tez powtórzę oboje partnerzy w związku się czasem wzajemnie uprzedmiotowiają i problem pojawia się dopiero gdy tej przedmiotowości jest za dużo.
Dziękuję za twój prawie feministyczny głos :D
I nie przepraszaj więcej! :)

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2020-12-29
O rany
ja odebrałam wiersz Piotrek zupełnie inaczej niż dziewczyny. Szczery tak, ale...
kobieta jako obiekt pożądania cielesnego i ta która dogadza męśkiemu podniebieniu :( przepraszam za szczerość, ale taka jestem.


BardzoBardzo
2021-01-01
Dziękuję :) za to będę pamiętał i obiecuję nie ruszać tego tematu :) nie jestem tu po to by się wyżalać. Przepraszam ze się usprawiedliwiam ale trochę tama mi pękła i dla tego tak popłynąłem.
Rozumiem twoją uwagę o nieobiektywności :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-01-01
Przepraszam, że się wtrącę Piotrze uważam, że pisanie o osobie nieobecnej jest trochę nie fair. Tym bardziej, że nie znamy wypowiedzi drugiej strony. Uważam, że zawsze wina leży gdzieś po środku, bo kiedy coś się zaczyna dziać, jesteśmy dla siebie nieobliczalni. Wybacz, ale dla mnie nie jesteś obiektywny.
Pozdrawiam

BardzoBardzo
2021-01-01
wie że istnieje taki portal ale nie interesowała się tym który to.

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-01-01
Twoja połówka czyta Twoje wpisy z tego bloga? jeśli moge zapytać

BardzoBardzo
2021-01-01
Nie doradzisz nic :) jedyne co możesz to być :) i skomentować mój wiersz :)

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-01-01
To zbyt osobiste, bym mogła coś doradzać.
Zawsze życzę Miłości, bo wbrew pozorom reszta to dodatki :)

BardzoBardzo
2021-01-01
Żar się tli, ale to nie miłość! Sprawa jest świeża i rozwojowa. Muszę od niej wyszarpać bardzo ważne dla mnie rzeczy czyli sporą ilość dokumentów takich jak CV i świadectwa pracy, lub dokumenty z banków i takie tam, niby nie potrzebne ale jednak ważne rzeczy.
Nie możemy do siebie wrócić nawet gdyby jedno z nas błagało. Z jej inicjatywy wyniknęły bardzo złe zdarzenia które spowodowały "zatrzaśnięcie drzwi".
Wiem ze boli. Życie pokazało mi że jak boli to dobrze, bo oznacza ze mam uczucia i że potrafię się angażować i takie tam.
Temat no taki jaki jest i trochę dyskusja się rozwinęła, nie chciałem się uzewnętrzniać ale... Trochę też mi przez to ulżyło a i wierszowi nadało głębi :) bo wynikły tematy odnośnie których wiersz nabrał nowych znaczeń :) Jeśli chodzi o to czy ona przyjdzie błagać o pomoc? Nie! Będzie rozpowiadać po wszystkich że pieniądze ode mnie nalezą jej się jak psu buda. Będzie dumnie udawać biedaczkę i obnosić się w podartych brudnych łachmanach, mimo że ją nadal jeszcze stać.
Będzie tak robić bo już tak robi! By pokazać że to moja wina, że jestem najgorszym ścierwem. I że każda złotówka którą jakoś zarobię należy się jej. Bo ona musiała się ze mną męczyć... tak masz rację i mnie będzię trochę inaczej. Poprawka, już jest!

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-01-01
Piotrek
nie miałam pojecia, że sprawa tak świeża, może nie podjęłabym dyskusji. Wiem, ze boli, sączy się, przeszywa człowieka, jest rozgoryczenie a nawet wściekłość pomieszane z bezsilnością... u mnie inzczej, czekał, że na kolanach przyjdę błagać o pomoc finansową, ale ja jestem dumna i wolałabym kamienie z ogrodu jeść niż poprosić go o cokolwiek. Daliśmy radę (z dziećmi) i dzisiaj z perspektywy czasu chciałabym wymazać tamten czas i zapomnieć, ale wiadomo... Byłam znana jako największa przeciwniczka rozwodów, ale przyszło mi się z tym zmierzyć. Ani jednego dnia nie załowałam tej decyzji, ale prawie codziennie żałuję, że nie stało się to wcześniej.
Nie znam Waszych relacji. Najważniejsze podjąć właściwą decyzję. Jeśli tli się jeszcze żar miłości, to można a nawet trzeba ratować.
Trzymaj się Piotrek, wiem jak boli.

BardzoBardzo
2020-12-31
Dość spory ten rąbek...Skoro tak w zwierzenia poszliśmy to mam nadzieję ze tego nikt nie przeczyta oprócz Ciebie. Ale w domu sprzątałem tylko ja, bo ona kurzu łykać nie może bo ma alergię. Ale o sprzątanie się kłuci bo od czasu do czasu pozamiatała. Tyle że nie zauważała że potem biegałem ze zmiotką i szufelką i to co ona na kupkę zmiotła to ja potem do śmieci. Albo zdeklarowała się do mycia okien i przez ponad rok nie umiała się do tego zabrać, a potem nagle wymyśliła ze przez ten rok to powinienem się domyślić że by zrobić to za nią. Mógłbym opowiadać tak godzinami ale widzę że z naszych historii wynika jedno. Nasz Gorsze połowy po prostu miały gdzieś to że jesteśmy. To dobrze obrazuje twoja opowieść o pytaniu o twoje marzenia i mój fragment o jej założeniach o myciu okien. Takie po chamsku do cna uprzedmiotowienie.
Bycie docenianą/docenianym przez drugą stronę musi zachodzić na bieżąco. Niedługo się będę rozwodził ale ona już teraz płacze że nie daje rady ze sprzątaniem. wyczarowywaniem pieniędzy też zajmowałem się tylko ja nie ma mnie w domu zaledwie 3 tygodnie ona już płacze ze nie ma pieniędzy.. dzień w dzień, rok w rok realizowaliśmy jej plany jej wycieczki jej marzenia, o moich nigdy nie było mowy. Ona zmarnieje beze mnie, ale teraz już za późno na to by okazała mi że byłem jej śmiertelnie potrzebny.
Może wydam Ci się szowinistyczną samczą świnią ale trudno. Ona beze mnie zdechnie, jedyna jej szansa znaleźć jak najszybciej frajera którego będzie mogła wykorzystywać jak mnie lub jak ten twój Ciebie. Nie bież sobie tego za złe :(

Z okazji Nowego Roku życzę Ci wszystkiego najFeministyczniejszego i żebyś urwała mu głowę i naszczała do środka ;) Ewentualnie coś równie zadowalającego :D
Bo ja swojej tak zamierzam zrobić(w sensie w przenośni) i życzę sobie sukcesów w tym właśnie :) lub ekwiwalent w szczęściu od życia poproszę :)

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-31
Zdradzę rąbka tajemnicy... to ja gotowałam, sprzątałam, zajmowałam się dziećmi, odrabiałam lekcje, chodziłam na wywiadówki, grabiłam liście, kosiłam trawę, kopałam pod warzywka, pieliłam, zbierałam owoce na zimę, potem robiłam dżemy, ale żeby było śmieszniej wydrążałam pestki wiśni widelczykiem, bo po co kupować drylownicę, jak głupia żona sobie poradzi, po co prasowalnica jak można pół nocy prasować ubrania dla 5 osób, itd
On w tym czasie sie rozwijał, rozbudował firmę, daleko doszedł w sporcie, najlepszy w pewnej dziedzinie w Polsce, zadowolony z życia i z siebie. A ja ? znałam jego każde marzenie, bo całay czas o tym rozmawialiśmy. Pamiętam jak kiedyś zapytałam czy zna chociaż jedno z moich marzeń? odpowiedział z uśmieszkiem na twarzy - ty w ogóle masz jakieś marzenia ??
To i wiele innych rzeczy stało się punktem zwrotnym w moim życiu.
Dzisiaj powinnam być jedna z bardziej wyzwolonych kobiet udzielających się w ruchach feministycznych, ale tak nie jest. Nie mam nic z feministki, zostałam sobą... po prostu trafiłam na kogoś, kto mnie nigdy nie kochał, bo był egoistą. Ot cała prawda. Podsumowując wierszykiem :
nie dawał jej róż
bo był narcyzem
dlatego wybrała zwykły
Polny Rumianek

ps. nikomu tego nie opowiadaj, ale może zrobi Ci się nieco lżej na duszy :)

BardzoBardzo
2020-12-31
Wiesz że jak spojrzę wstecz(w czasie) to najbardziej w kłótniach z żoną, wkurwia mnie to że nie zauważa tego że zasuwam przy tych zatkanych zlewach, cieknących kranach, grabieniu liści i innych pierdoletach, ale to ze ona nie wiadomo jak sprząta to słyszę co dzień.
Te drobne rzeczy też się liczą bycie docenianym/docenianą za małe rzeczy też się liczy. oczywiście to z tym "po twoim odejściu nie ma kto mi gotować..." to też brzmi jak brzmi ale też o czymś świadczy może byś czułą się chu..wo, a może byś się rozżaliła bo w końcu do niego dotarło że zapier...aś dookoła niego by on mógł być sobą :D
Także to nie wyrozumiałość :D to samo życie :D
W związku bywa dziwnie co tu kryć :D czasem trzeba doceniać za małe rzeczy jak sałatka lub wymiana uszczelki w kranie a czasem okazać o wiele więcej :)
I jeszcze jedno
NIE PIE..OL MI TU ŻEBY NIE ZWRACAĆ UWAGI NA TWOJE KOMENTARZE. Są tak samo ważne jak komentarze innych!

Asteria<sup>(*)</sup>
2020-12-31
Dzięki Piotrek za wyrozumiałość i zrozumienie.
Absolutnie nie chodzi o to, by nie doceniać, ale o to co doceniamy.
Nie wiem jakbym sie czuła, gdyby ktoś napisał:
po twoim odejściu nie ma mi kto prać, sprzątać, gotować i nie mam nikogo do seksu
albo
od kiedy odeszłeś ciekną mi wszystkie krany, muszę sama odpychać spiralą WC, nie wspomnę, że nie ma kto remontować domu. W nocy mi marzną nogi, bo kiedyś grzałam o ciebie
:))
Osobiście wolałabym usłyszeć zupełnie coś innego , ale ja jestem typem romantycznej-idealistki i wgl nie zwracaj uwagi na moje komentarze. Już taka jestem, Wierna...
:)

BardzoBardzo
2020-12-30
A dlaczego przepraszasz za szczerość?
To jak odebrałaś jest ważne i wcale nie jest złym to że odebrałaś to inaczej niż inni.
Hmm... Czyli że Mężczyzna powinien kochać swoją wybrankę tak po prostu, i nie mieszać tego z docenianiem jej ani pożądaniem jej cieleśnie? Czyli to, że kobieta się stara być dla mężczyzny piękną oraz to że umie ogarnąć wszystko w pewnej domenie pożycia związku(w przypadku wiersza chodzi o gotowanie), nie powinno wzmagać w mężczyźnie uczucia miłości i pożądania oraz nie powinno popychać go do dziękowania i okazywania jej pewnych rzezy?
Z drugiej strony to właśnie jest przedmiotowe traktowanie.
Ale w związku obie strony zawsze traktują się trochę przedmiotowo.
Kłopoty zaczynają się gdy tej przedmiotowości jest zbyt wiele.
Tak na prawdę dobrze ze wyraziłaś swoje zdanie bo dałaś mi do myślenia :) nie masz co przepraszać To ja powinienem Ci Dziękować :)

Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
Trochę spontanicznego romantyzmu w dzisiejszych czasach na pewno nie zaszkodzi :)
Pozdrawiam z podobaniem :) B.G.


BardzoBardzo
2020-12-29
no tak umiar umiar i tak dalej :D

Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
Dlatego napisałam "trochę" - a to nie jest dużo, więc ryzykowny nie jest na pewno :)
Miłego wtorku, Piotrze :) B.G.

BardzoBardzo
2020-12-29
ha spontaniczny romantyzm to ryzykowne :D
no ale czasem trzeba spróbować :D

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2020-12-29
Prosto i szczerze i patrz w oczy. Spontaniczność i prawdomówność nie zawsze idą w parze, ale można później odczarować.
Pozdrawiam cieplutko


BardzoBardzo
2020-12-29
nie nie zawsz się da odczarować :D ale spontaniczność potrzebna jak rybie woda :D

Marek Żak
Marek Żak
2020-12-29
Mam mieszane uczucia, bo takie prośby: przytul, kochaj, to dla niektórych jest oznaka słabości a to działa w druga stronę, bo one wiele wybaczą ale nie słabość. M


BardzoBardzo
2020-12-29
ha ha ha ha ha hahahahahahahaha
"ich oczekiwania"
dobre dobre dobre xD

Marek Żak
2020-12-29
Kiedyś daleko byłem świadkiem rozmowy po angielsku: - Jaki powinien być facet?
- Functional.

Po polski to brzmi trochę inaczej, ale po angielsku oddaje ich oczekiwania:).

BardzoBardzo
2020-12-29
od podszewki :D
kobiety jak te kwiaty
kto żonaty ten wie :D

Marek Żak
2020-12-29
Widzę, że znasz temat:). Pozdrawiam

BardzoBardzo
2020-12-29
Poniekąd tak Marku czasem facet musi być skrzyżowaniem dębu i orzecha włoskiego odmiany królewskiej. Wiesz chłop jak dąb jaja jak... Czasem potrzeba żeby zamiast orzecha była palma kokosowa ;) A i tak do tego często musimy być tym wielozadaniowym robotem OD wszystkiego (nie do wszystkiego). Ale pokazanie jej że ją "bardzo bardzo" i docenienie jej i tak dalej to jest sztuka sama w sobie :).
I czasem, tak jak mówisz, jak się pójdzie nie w tą stronę to też będzie źle :)
Pozdrawiam :)

konvalove
konvalove
2020-12-29
Zdaje się, że właśnie udało się co nieco ubrać w słowa, chociaż domyślam się, że do wyrażenia wszystkiego potrzeba tych słów tylu, że nie wiem czy ten portal pozwala na tak rozległe teksty! A tak serio to bardzo ładny wiersz; podoba mi się w nim to, że odniosłeś się do zupełnie codziennych drobnostek, które sprawiają, że doceniamy drugą osobę mocniej. Nie trzeba gór czy gwiazd nazywać naszymi imionami, dobrze jest, gdy nasza "sałatka" własnoręcznie zrobiona zostanie pochwalona! Naprawdę przyjemny wiersz. Bije od niego szczerością, którą w Tobie cenię. Pozdrawiam pięknie.


BardzoBardzo
2020-12-30
O ile Konvalowe nie przeszkadza taka wcinka to ja jestem kontent :)
W stu procentach... Zapamiętam...

SuviMay
2020-12-29
Bez pytania podpinam się pod komentarz konvalove! :) Zgadzam się w 100%!

BardzoBardzo
2020-12-29
Jeśli chodzi o tą gwiazdkę z nieba to jest taka możliwość. Wystarczy się zwrócić do NASA ona nadaje takiej sprawie bieg. Lub do jakiegoś większego towarzystwa astronomicznego. Trzecia droga jest żmudniejsza. Trzeba być astronomem amatorem i obserwować wycinek nieba którego nikt nie obserwuje. I zgłaszać pewne sprawy do odpowiednich służb wtedy jest możliwość nadawania nazw:)
Ale wracając na ziemię to z tą sałatką i gwiazdami to na prawdę artyzm sam w sobie, w sensie wiedzieć co mówić i kiedy. Chwalenie każdej sałatki nie zawsze jest dobre i po pewnym czasie jest nudne. Jednak nie mówienie że dobra też nie wypada najlepiej :) Do tego te gwiazdy nie zawsze jest czas na gwiazdkę z nieba czasem trzeba odetkać zlew :D albo pozmywać o tej sałatce :)

konvalove
2020-12-29
Czytam Twoje wiersze, ale nie komentuję każdego. Jeżeli faktycznie któryś wywoła u mnie reakcję "o, wow, dobre!" odnosząc się nie tylko do formy, ale i do poruszonego tematu to aż palce same chcą naskrobać parę słów uznania od mojej skromnej osóbki.
Tak sobie myślę o tych gwiazdach i imionach... no, w sumie. Może i by mnie to chwyciło za serducho. Ale tylko przy wspólnym pałaszowaniu wspomnianej sałatki!

BardzoBardzo
2020-12-29
Szczerość :) według twierdzeń mojej "jeszcze żony" to ja jej za grosz nie posiadam :D
A co do wiersza... aby docenić tą druga połowę (tak my mężczyźni jak i wy kobiety) musimy się nieźle naharować :) Moje upadające małżeństwo pokazało mi ze docenianie tej drugiej osoby to na prawdę harówka na kilku etatach. I często nie idzie o słowa :).
Tak te codzienne sprawy są bardzo bardzo ważne. Czyli między innymi pochwalenie jej sałatki, ale nazywanie gwiazdy jej imieniem tez się przydaje ;)
Zaskoczyłaś mnie bo nie sądziłem że tego typu wiersz dostrzeżesz :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności