Z tobą
strumienie wartkie przeskokiem
i rozlewiska trzcinowe
szmaragdem pulsujące
i skrzydeł nagłym wzlotem
kamieniem wryty czas
i jętki przemijanie
zieloność wiosny i jej brzask
po jezior zamarzanie
i wierzba utrudzona
od dźwigania mgły znoju
i cedry smukłe do nieba
i oliwkowego cisza gaju
i jeszcze szyby spłakane
w środku miasta z hałasu
dachem bębniącym auta
w podróży bez kompasu
przedświty i powieczory
i noce ciemne bez gwiazd
księżyce i zorze polarne
i cały świat