AŻ W TYLU AŻ W TYLE
jakby mieli na nie abonament miesięczny
wpisany w dowód tożsamości
tyle słów –
i każde chce być tym ostatnim
które coś naprawdę powie
tyle osób mieszka pod brakiem adresu
bo nikt nie chce wiedzieć
gdzie kończy się jego czas
tyle gestów
odkłada się na później –
aż zapomną, do kogo należały
a w tyle idzie powszechne przekonanie
ciągnąc za sobą worek z wątpliwościami
z tym swoim ale …
nie spieszy się, bo przecież dobrze wie
że wszystko i tak
dogoni przeznaczenie
