Dwadzieścia lat stała
mówię do córeczki spójrz
jak ja się leczę
chyba tak szybko nie umrę
chwilę milczała
aż się odezwała
a co z tą trumną
coś ją dwadzieścia lat temu
za pół ceny kupił
stoi na strychu i murszeje
toś mi ćwieka zabiła
już o niej zapomniałem
ale się nie martw
jutro ją odnowię
i na targu jakiejś duszyczce
za grosze zhandluję
jak powiedziałem tak zrobiłem
trumnę na aukcji wystawiłem
miała duże wzięcie
nawet na niej zarobiłem