Babiego lata nić się niesie...
niedaleko tuż przy lesie
wiatr niteczkę białą niesie
przez gałęzie drzew przeplata
cienką nić babiego lata
wiesza ją na sznurku z trawy
ciut niezdarnie i bez wprawy
aż się pająk niepokoi
co na źdźble jak posąg stoi:
- dokąd wiatr tę nitkę wlecze
przecież słońce wnet ją spiecze
a ja po to ją utkałem
żeby jej nie stracić całej
na to wietrzyk tak powiada:
- niech mi nikt nie podpowiada
jak i co mam z nitką robić
ja chcę tylko świat ozdobić
taka jest dziś moja rola
więc roznoszę dziś po polach
po drożynach i po łąkach
dzieło moje i pająka
Gliwice 01.09.2019 r.