Pretekst żeby żyć
Kolejność zdarzeń
Zdrada gdzieś w tle
Mówisz i robisz
Zdrada pokazuje się
Jak chwast na polu
Wyrasta powoli
By zabierać wodę
I siłę tą z soli
Temu co dobre
Temu co karmi
Nie urośnie prawda
Zostaniemy marni
A wszystko przez
Podstęp i brak szacunku
A wszystko przez
Nieposzanowanie gatunku
Jedna strona
I dwie strony
Jeden człowiek
Naznaczony
Ile chwil tych
I przypadków
Nie doliczę się
Na morzu statków
Zdrada to jest ludzka rzecz
Ale niszczy, idź z nią precz
Zdrada to jest śliska sprawa
Ani przyjemność, ani zabawa
Zdradzając drugiego
Zdradzasz siebie samego
Oddając jej hołd
Licząc na żołd
Nie doliczysz się kontekstów
Jedyne co Ci zostanie, to kilka pretekstów
Z pretekstami zamiast życia
Do końca zostaniesz
I sam staniesz się pretekstem
Aby zdeptać złe zachowanie
//Marcin z Frysztaka
wilusz.org
Za darmo
Znajdziesz na stronie:
wilusz.org