Podziękowanie miłości
zarezerwowałem wdzięki.
Audiencję odczekam wiernie
wysłuchać raczyłem serca.
Pokonując horyzonty
wybrałem szczęście.
Zwodnicze fronty
boleśnie miłość potwierdzają.
Cierpieć chcę za Ciebie
za oddech Twojego imienia!
Myśl jedną podnoszę
szacunek dla uwielbienia.
Tlenem oblicze Twoje
szatę rozdarłem dawno.
Widzisz to serce?
Bije sekundą spotkania.
Bo bez Ciebie nie ma nic
świat w miejscu staje.
Euforia warunkowana kobietą
narkotyk dla spragnionej duszy.
Zawsze kochać Chciałem!
Dałaś szansę marnotrawnemu.
Skarbnico pragnienia
ułóż kamyczek zauroczenia.
