Doskonały dialog ze sobą na tematy filozoficzne i daleko wybiegające poza nami.
Ojcowie nowożytnej filozofii czerpali wiedzę z zewnątrz, twierdząc, że tylko taka jest jasna i wyrazista dla każdego. Natomiast odczucia ze zmysłów są wątpliwe. "Myślę, więc jestem" dla filozofa było niepodważalnym twierdzeniem dla fundamentu zdrowego myślenia.
W przypisie dolnym Ewangelia wg świętego Marka zachęca do zastanowienia się nad sobą i swoimi członkami które dokonują zła.

Przytoczę słowa ks. Jana Twardowskiego:
"Nie przeszkadzajcie temu, kto w inny sposób czyni dobro, ale przypatrzcie się sobie, czy w was nie rośnie czasem takie bydlątko, któremu na gwałt trzeba odrąbać nie tylko łapy i nogi, ale i ogon
Jezus mówi o potworze urażonej miłości własnej, naszych urazach, ludzkim sądzie, potępiającym drugiego człowieka"

Miłego popołudnia

Myślę, więc jestem - uważamy to za naszą dumę? Ale czy Kartezjusz był dumny? Nie. Ciągle zadajemy pytania, szukany odpowiedzi. Jednak nie wiemy na pewno. Błądzimy. Wątpimy.
Pozdrawiam :)

🔪to co odcinamy? 😉

Michał muszę przyznać że wiersz z charakterem. Lubię nazywanie rzeczy i zjawisk po imieniu a u Ciebie to jest. I to jest mega fajne. Dzięki takim działaniom wiersze mają kręgosłup.
Super tekst. Pozdrawiam.

Nurtują nas podobne tematy. Jak byłam młodsza/dzieckiem/, wszystko było prostsze i wyraźniejsze... teraz zadaję sporo sobie pytań... retorycznych.
Pozdrawiam