X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Zmiana leków

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2023-12-04 00:05
Lekarz przepisał mi nowe tabletki
Stare wyczerpały swoje możliwości
Teraz jestem całkowicie zdrowy
Nie słyszę już głosów w głowie
I nastąpiła kompletna dezorientacja
Dobrze doradzały
Właściwie to kierowały całym moim życiem
Pomagały wybrać krawat
Podpowiadały tematy rozmów
Z ładnymi kobietami w kolejce do kasy
Najczęściej podrzucały mi
Jakiś pieprzny dowcip
Komplemencik nieco może na wyrost
Celny i żartobliwy komentarz
Wszyscy mówili że mam gadane
A teraz muszę udawać
Milczącego intelektualistę
Wsiadam do niewłaściwego autobusu
Trzymając w ręku poważną książkę
Której zupełnie nie rozumiem
https://www.magazyn-suburbia.com/post/micha%C5%82-piechutowski-pi%C4%99%C4%87-wierszy
autor
Bonawentura von Rododendron<sup>(*)</sup>
Bonawentura von Rododendron(*)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Elżbieta
Elżbieta
2023-12-04
Bardzo dobry wiersz... oto skutki "zaprogramowanego" lekami zachowania! Łatwo jest kogoś skrytykować, obrazić się na jego zachowanie, nie zdając sobie sprawy, że nie do końca może być sobą!
Ten wiersz zapamiętam!
Pozdrawiam ciepło:)⭐

bez definicji
bez definicji
2023-12-04
Moim zdaniem bardzo dobry wiersz, jestem pewna, że już go czytałam.
Zapamiętuję dobre wiersze.
Ciepłości posyłam - Gocha :)🩰

TectoSmith
TectoSmith
2023-12-04
Ciekawy punkt widzenia. O lekach trochę wiem. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.

konvalove
konvalove
2023-12-04
Bardzo dobry i ważny wiersz. Zastanawiam się ilu ludzi, których mijamy na co dzień na ulicy ma właśnie sytuacje, w której nie jest sobą, a wszyscy inni znają go właśnie takiego. Nieśmiałość, wycofanie, izolacja - da się na podstawie tych cech być lubianym mimo wszystko przez innych, choć wiadomo, że jest to o wiele trudniejsze - ale szczere. Być sobą niezależnie od tego, co wokół również jest bardzo trudne, zwłaszcza gdy człowiek nie wpasowuje się w jakieś narzucone znikąd normy. Zazwyczaj inność spotyka się z brakiem akceptacji, choć wiadomo, że nie w 100% - zawsze znajdzie się ktoś, kto to doceni, ale w porównaniu z ilością uwag negatywnych można się zniechęcić. Niemniej warto pamiętać, że kontrola nad własnym życiem jest kluczem do tego, by nie mieć na starość wrażenia utracenia wszystkich lat, i żeby w ogóle coś pamiętać, bo w wierszu mam wrażenie, że podmiot żyje niby własnym życiem, a jednak nie będzie nic z tego pamiętał, bo robi coś, co nie wynika z jego serca, tylko ze zmian, jakie powodują czynniki zewnętrzne, w tym przypadku leki, ale tak naprawdę to może być cokolwiek lub ktokolwiek. To będzie działało na tej samej zasadzie. Dobrze Cię znów czytać.

tańcząca z wiatrem
Czytałam już ten wiersz na blogu, jakiś czas temu, bez logowania,
bo rzadko się gdzieś loguję, mniejsza z tym,
tak sobie myślę, że dobrze jest móc dobrze się czuć we własnej skórze,
nie martwić się jak nas odbierają inni, ale wiem, że wcale nie jest to łatwe, bo w sumie
to jednak martwi nas co o nas pomyślą. Ja czasem tak mam, że się buntuję,
dlatego na moment miałam w danych o sobie, iż jestem ćpunką, alkoholiczką itp, dopisując, że jak ktoś chce tak o mnie czytać na podstawie wierszy, bo niestety ludzie często utożsamiają peela z autorem/rką, a przecież peel/lka nie zawsze jest autorem/rką, jeśli piszę o gwałcie czy obrzezaniu, to nie muszę być dziewczyną z Afryki, która przeżyła ten koszmar, ale niestety czasem ludzie tak odczytują i to bywa przykre. Sorry, że odbiegłam trochę od tematyki wiersza.
Tak sobie myślę, że leki są w dużej mierze czymś w rodzaju ubezwłasnowolnienia, odbierającego nam naszą tożsamość, tzw. tak chyba jest z lekami działającymi na psychikę, bo z innymi to chyba nie, ja na szczęście poza krótkim braniem proszków na sen/a może długim, bo przez jakiś miesiąc/ to nigdy nie miałam do czynienia z lekami tzw. psychotropowymi, bo to one mogą działać na psychikę, ale jak do końca jest, to trzeba samemu to przeżyć.
Sorry, znów się rozpisałam, kończę, bo późno,
dobrej nocy życząc.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności