X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Dookoławojtki

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2025-07-05 00:33
.






Wziąć sandały, czy też nie?
Chyba przejaśniło się,
Więc sandały wkładam i
Już otwieram domu drzwi -
Pada deszcz i wieje wiatr.
Ja się cofam rad-nierad,
Wkładam kurtkę i kalosze,
Patrzę w okno: Proszę, proszę!
Deszcz już minął, no a za to
Mamy lato, piękne lato,
Bo to lipiec bądź co bądź.
Trzeba coś lżejszego wziąć.
Migiem się przebieram, a
Znów zagwozdkę człowiek ma:

i tak w kółko:
Wziąć sandały, czy też nie?...




Chociaż forsy braknie nieraz
I ze zdrowiem bywa źle;
W bucie jakiś gwóźdź uwiera,
A na władzę wyć się chce,
Że tam złodziej na idiocie,
A pomysłu na kraj brak.
Lecz ja chodzę po Sopocie
I wesoło śpiewam tak:

i tak w kółko:
Chociaż forsy braknie nieraz...




Kiedy tylko rano wstałem,
To w ogrodzie swym ujrzałem
Na rabatce kreci kopiec,
Zatem, by kretowi dopiec
Przekopałem grządkę, a
Zaraz następnego dnia:

i tak w kółko:
Kiedy tylko rano wstałem...





.

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
5
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


JoViSkA
JoViSkA
ponad dwanaście godzin temu
Fajne...ten drugi najbardziej mi przypadł do gustu :))
Pozdrawiam Michał

Marek Żak
Marek Żak
ponad dwanaście godzin temu
Fajne na ranne czytanie. Pierwszy przypomina mi dylemat Japończyków pod Midway, czyli bomby, czy torpedy. Skończyło się, jak, wiemy. ze 4 lotniskowce poszły na dno.
Pozdrawiam

aff<sup>(*)</sup>
aff(*)
ponad dwanaście godzin temu
Świetne.
A jedna by starczyła
W lecie jak zmokną by stopy, to nic strasznego. No chyba że zakłada się skarpetki.
Gorze… gdy do klapek
Pozdrawiam :)


aff<sup>(*)</sup>
ponad dwanaście godzin temu
Iiterówki poprawia mój mądrt ale są martfonowy :(

sturecki
sturecki
ponad dwanaście godzin temu
To urocza, rymowana sinusoida codzienności – niby o sandałach, deszczu i krecie, a tak naprawdę o tym, że życie to nieustanny kabaret absurdu. Wiersz kręci się w kółko, ale z humorem i wdziękiem – jak dobrze znana melodia, co mimo wszystko poprawia nastrój.
6/5

Odyseusz62
Odyseusz62
dzień temu
Wyłącz pań tę katarynę
Niech odsapnę chociaż chwilę.
Pozdrawiam.


Autor poleca

Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności