Nie ma prawka
zołza kupiła
starego gruchota
prawa do jazdy nie ma
ale to nie ja
będę płacił mandaty
odpaliła rzęcha
z miejsca ruszyła
po stopach przejechała
z bólu syknąłem
na płocie się zatrzymała
od osłów wyzwała
że to moja wina
gdybym rzucił się pod koła
to by auta nie rozbiła
miało być klawo
a wyszło jak zwykle
niezła z niej czarownica
powinna latać na miotle
ale dla ptaków
stanowiłaby zagrożenie
kochanie
pomódl się o zdrowie
i zejdź z obłoków
na ziemię