Cudowny list
spojrzałem do skrzynki
list wyjąłem
żona otworzyła kopertę
zaszkliły się jej oczy
tyle w nim miłości
babciu
kocham ciebie
i dziadka też
tyle chcę wam
powiedzieć
przyjedźcie na Wigilię
jest też pusty talerz
dla spóźnionego
wędrowca
ten który drogi pomylił
i labiryncie życia był
wzięliśmy opłatek
życzenia z ust płyną
Bóg się rodzi
a ja się narodziłem
razem z Nim
słów więcej nie potrzeba
wszystko zrozumiałem
poznałem
prawdziwy smak chleba
,, Cicha noc, święta noc
Narodzony Boży Syn,
Pan wielkiego majestatu
Niesie dziś całemu światu
Odkupienie win
przytuliłem się do babi
tak bardzo na Tobie mi zależy
będę żył z miłością
nie tylko dla Ciebie