konformistka z wyboru
łączą się z delikatną mżawką
nastał wspaniały dzień z obawą oczekiwany
zachmurzony horyzont nie straszy szarością
idę swobodnie chodnikiem
w tyle charakterystyczne cechy
zwane szczególnymi w dowodzie
nie zwracam uwagi obuwiem
odbiegającym od normy fasonem
kolorem i wymogami mody
szatana dworującego z kobiet
ubrałam się w codzienność
wtopiłam w jednolity tłum
przyjemnie od niechcenia
pozować na konformistkę
przynajmniej na zewnątrz
nie prowokować innością
Bożena Joanna
grudzień 2024