Myślimy jednako!
Szacun

To jest portal promujący poezję przecież,
a nie konkretne inicjatywy społeczne,
postawy obywatelskie czy wolontariackie,
chociaż poezja może do tego inspirować
(albo zniechęcać).

Tutaj zachwycamy się pięknem, piętnujemy
brzydotę, wybebeszamy się z frustracji,
lęków, gniewu, nadziei, etc., itp....
w słowach, których składanie bywa
czasochłonne, ale w sumie nic nie kosztuje.
Łatwo jest więc zarzucić poecie pozę,
pretensjonalność, wytykanie palcem.

Czego oczekiwać od poety, czego od polityka,
księdza, bankstera? Za każdym razem, kiedy
decyduję się coś opublikować żałuję, że to
zrobiłem, bo wystawiam się na krytykę i
ujawniam swoje demony. Może kiedyś nadejdzie
pora, że odechce mi się wszystkiego, pisania
również.

Ale przecież... nie byłoby poezji i literatury,
gdyby ludzie nie ryzykowali odkrywania swojego
miękkiego podbrzusza.

Chyba w każdym z nas rodzi się bunt kiedy obserwujemy jawne dziadostwo ,kuurestwo i niesprawiedliwość ,w pełni zrozumiałe ale co my możemy z nimi zrobić ? Zostawmy sprawiedliwy osąd Bogu .