X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

To ostatnia niedziela...

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2025-03-02 09:04
.

Początek sierpnia
Dziewczęta ubrały lekkie sukienki
- te lepsze

Promienie słońca wpadały do środka
przez witraże
Mocne ściany wznosiły się w górę
- na Chwałę Bożą

Babcia – tutaj mówiła TAK
Wnuczek – tutaj ochrzczony
- trochę się nudził
Mama – otarła łzę

Zabiły dzwony
zagrały organy
… ostatnia niedziela

27 lat później w piątek
runęła nocą do morza
pierwsza ze ścian

Rankiem mężczyzna stanął
na skraju urwiska
- a jednak
Babcia nie doczekała
- to dobrze

***

Zza ołtarza uśmiecha się
fajny ksiądz – brat łata
kościół pełen „wiernych”

Morze obnaża fundament
- witraże drżą


.
Na kanwie historii kościoła w Trzęsaczu. Obecny stan można obejrzeć np. tu:
https://polskazachwyca.pl/ciekawostki/kosciol-trzesaczu-zostala-sciana/

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
10 razy
Treść

6
9
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
10
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


eSka
eSka
2025-03-08
pięknie to opisałaś.
Byłem jeszcze będąc dzieckiem, za sprawą linku odświeżyłam sobie pamięć, odżyły wspomnienia......
z uznaniem 6/5*
Stefan


Czasem
2025-03-08
Bardzo dziękuję Stefanie. Starałam się nawiązać w końcówce do kryzysu w Kościele. Pewnie za słabo :)

JoViSkA
JoViSkA
2025-03-06
Dobrze, że babcia tego nie doczekała...
Pozdrawiam Czasem :)


Czasem
2025-03-06
Prawda?

Dzięki :)

Waldi1
Waldi1
2025-03-04
piękny wiersz ..jak ten fragment zachowanej ściany ... pozdrawiam serdecznie ...


Czasem
2025-03-04
Dziękuję Waldi :) Miło że zajrzałeś :)

myszulek
myszulek
2025-03-03
Jest w tym coś przejmującego – historia zapisana w murach, które w końcu ustępują przed czasem i żywiołem. Przemijanie i pamięć splatają się tu w sposób, który trudno zignorować.


Czasem
2025-03-03
Dokładnie tak - przejmuje, choć przecież - wszystko takie naturalne.

Dziękuję!

Jastrz
Jastrz
2025-03-03
Ostatnia niedziela sierpnia... Pierwsze moje skojarzenie (wzmocnione zapożyczonym z piosenki tytułem): ostatnia niedziela pokoju w 1939 roku. Po tej dacie też runęło sporo kościołów. Jednak siły rozpętane przez człowieka okazały się bardziej okrutne od sił natury.
W Trzęsaczu byłem, ale nie pamiętałem, że kościół został opuszczony w sierpniu.


Czasem
2025-03-03
Dokładnie 2 sierpnia 1874 roku :)
Twoja analogia do sierpnia 1939 jest bardzo mocna - to temat na osobny wiersz.
U mnie analogia do kryzysu w Kościele pojawia się końcówce. Chyba mało czytelna...

Wielkie dzięki za zajrzenie - lubię Cię gościć :)

Elżbieta
Elżbieta
2025-03-02
Aż przyszedł krach, ktoś się wzruszył inny pokiwał głową na siłą natury, a wnuczek się znudził, są jeszcze tacy ciekawi, patrzą sobie... i nic
Pozdrawiam serdecznie:)⭐


Czasem
2025-03-02
Dziękuję Elu :) Pozdrawiam serdecznie

januszek
januszek
2025-03-02
To przyroda ( a jest przecież żywa) i jej dzieło; kościół został zbudowany 2 km od brzegu teraz klif go przeszywa, za następne x lat będzie już kilkanaście metrów pod wodą... a gdzieś tam w innym miejscu odbieramy mu , morzu poldery .
tak ze spoko
ważniejsze są świątynie te z miękkie z serca


ps. a na Lubelszczyźnie kopią bursztyny [ czyli kiedyś kiedyś morze było tu (też)jescze bardziej górą ]


januszek
2025-03-03
t to podałem na chybcika, jest tego sporo i sam dopiero poznaję
a tu w 12 minucie jest coś na potwierdzenie czegoś z naszej dyskusji
https://www.youtube.com/watch?v=BlB7aJ6Wlws

Czasem
2025-03-03
Masz rację, z drogą krzyżową Oblubienicy Chrystusa.
Podmywa i częsć ścian runie. W przeciwieństwie do Trzęsacza Kościół się odrodzi z tego co zostanie.

Obejrzę w wolnej chwili to co podesłałaeś :)

januszek
2025-03-02
Właśnie obejrzałem
i jest tak jak przedstawiono,
Kościół (jako oblubienica) podziela los Chrystusa , czyli ma swoją drogę krzyżową , Golgotę i Zmartwychwstanie . z ta różnicą że etapy te mogą być (i są) 'zróżnicowane' podobnie jak protoplastą Golgoty była księga Hioba.( tam Bóg oddał go 'przesiewowi szatana'.
w tym Twój wiersz i symbolika podmytego kościółka dobrze oddaje obecny czas. (aczkolwiek podobne okresy już były np czas przed powołaniem św. Franciszka z Asyżu) dziś takim dobrym kumplem jest np Alicja Lenczewska ( 1-szy z brzegu przykład:)
https://www.youtube.com/watch?v=x3AqycfWklQ

Czasem
2025-03-02
W szerszym zakresie chodzi mi o te procesy (choć dosyć marnie czytane):
https://www.youtube.com/watch?v=bQZmOjd8WnI

Czasem
2025-03-02
"brat łata" to ktoś jak dobry kumpel (a nie jak duszpasterz)

januszek
2025-03-02
dopytam
jest :" brat łata "
?!?
proszę o przybliżenie owego określenia

Czasem
2025-03-02
Jasna sprawa, że to przyroda. Ci konkretni ludzie też to rozumieli decydując, że nie warto ryzykować i następnych nabożeństw już nie będzie.
Ta historia posłużyła mi jako pretekst do przemycenia treści zawartych w końcówce. Ale...
przecież wiesz :)

Annna2
Annna2
2025-03-02
Europa to podwaliny chrześcijaństwa.
I nasz kraj też.
A z domu teraz wyciąga się fundament- po fundamencie.
A z wiary i z Boga się lży.
Smutne to. a wiersz dobry


Czasem
2025-03-02
Wszystko to prawda co mówisz Aniu. Jednak kiedy się lży, można się bronić i wielu to robi.

Jednak kiedy nocą wykradane są kamienie fundamentu jeden po drugim przy dźwiękach miłej kołysanki - jest straszniej...

sturecki
sturecki
2025-03-02
Celne uwagi o przemijaniu, o nieuchronnym końcu, który przychodzi bez względu na wspomnienia i historię. Kościół, który był świadkiem ślubów, chrztów i łez, staje się symbolem czegoś, co miało trwać wiecznie, a jednak się rozpada. Dzwony biją jakby na pożegnanie, ostatnia niedziela brzmi jak echo utraconego czasu. A później – runęła ściana, wszystko zaczyna się kruszyć, aż zostaje tylko morze obnażające fundamenty, a witraże drżą jak ostatnie ślady wiary, która może też się chwieje.
Bo nawet to, co wydaje się niezniszczalne, może się rozpaść – i że czasem dobrze, że nie wszyscy muszą tego doświadczyć.
6/5


Czasem
2025-03-02
Dziękuję za Twoje wnikliwe czytanie.
Jesteśmy trochę jak ten wnuczek. Jeszcze trochę znudzeni, jeszcze się nam wydaje, że nic sie nie dzieje, a mama niepotrzebnie ociera łzę.

Co zrobimy gdy przyjdzie nam stanąć na skraju urwiska patrząc z góry na powalone ściany? Pozdrowienia serdeczne

Przeboski Mandaryn
Bardzo przepiękny wiersz


Czasem
2025-03-02
Bardzo ślicznie dziękuję :)


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności