ŚLUBNE ZDJĘCIE
przykre powietrze
bezsilność -
nazwałeś to seksem
zdziwiony dlaczego
nie chcę
i bezradność
kiedy mówiłam
że chcę zmienić wszystko
bo nie wiesz kim jestem
byłam ptakiem bez skrzydeł
obrazem
wiszącym do ściany przodem
i suchym ziarnem pragnącym wody
nie przywykłam z czasem
nie kochana
szukałam siły skrzydeł
i kolejnego powodu
by obudzić się znowu
wystarczyło parę wspomnień
wpiętych w rzeczywistość
i stałam się - Feniksem
tym z gatunków chronionych
nazwałeś to zdradą
a ja zobaczylam
jak wszystko mija
zabrakło ci skrzydeł
zostałeś
z pustym miejscem
na ścianie
wypełnisz go nowym obrazkiem
tylko nie powieś
do góry nogami.