"Zawsze"
Gdzieś z głębokich pamięci mojej zakamarków
Jakby nie z tego świata przypływa z oddali
Wspomnienie - Park Szczytnicki i ławka w tym parku,
Gdzieśmy sobie na zawsze miłość przysięgali.
"Zawsze" to siedemnaście lat bez mała trwało.
Była trudna, lecz słodka między nami miłość,
A później "zawsze" zblakło i jakoś zszarzało...
To co miało trwać wiecznie, raptem się skończyło.
Rozstania nauczony smutnym doświadczeniem
Człowiek dziś słowa "zawsze" wymawiać się boi,
Bo budzi ono smutek, bolesne wspomnienie...
* * *
A ławka - ktoś mi mówił - ciągle jeszcze stoi.
.