Tak,to nie są żarty to jest świat ,o którym jeszcze nic nie wiemy.
Za powiekami
w niekończącej się
w zapytaniach kosmicznej czerni
z tyłu daleko za oczodołami
jest takie miejsce
jest takie skrzyżowanie
rozwidlenie myśli
gdzie marzenia zadyszane
w gonitwie za dobrym miejscem
u wylotu dróg
na Manhattanie
w przydrożnym kiosku
zabłąkane
krzyczą wydrapując resztki filmików
z zapomnianych
przez ludzi
oryginalnych wyblakłych opakowań.
Tak, to nie są żarty
to jest świat,o którym
jeszcze nic nie wiemy
świat o pół sekundy
albo o dwie ćwierci
inny od naszego.