Gałgan
i kto by to pomyślał Wojtuś
miał wstręt do nauki
marzyło mu się iść do pracy
nie chciał się uczyć
babcia z różańcem w dłoni
zdrowaśki odmawia
a on niecnota chuligani
bo to najlepsza zabawa
Wojtusiu Wojtusiu
szkoła jest ci potrzebna
bez niej
nie wiele znaczysz
ona ci drogę do życia otwiera
możesz nawet o dno zahaczyć
wtem przykucnął
jakby chciał się odbić od ziemi
oczy zakrył dłońmi
babciu we mnie musisz wierzyć
pojechał traktorem do szkoły
jak chłop małorolny
wziął książki do ręki
z wesołym uśmiechem
miał trochę pod górkę
i poszło jak z płatka
skończył szkołę z wyróżnieniem
cieszy się babcia cieszy mama
nie cieszcie się
ja to zrobiłem tylko dla was