Jeszcze raz
Mówię
do mojej Z. O. Ł .Z . Y .
gdybym się urodził
jeszcze raz
i miał szukać
materiału na żonę
to prosiłbym Boga
aby ponownie postawił
mi ciebie
na mojej drodze
nie wierzę własnym uszom
co ty stary pleciesz
przecież
na mnie narzekasz
że przy mnie
żyjesz w biedzie
że ciebie głodzę
pieniędzy nie daję
że od czasu do czasu
w uśmiech dostajesz
że kąpiesz się w stawie
bo wody żałuję
ty chyba
nie wiesz co pleciesz
a może źle się czujesz
wiesz dobrze
że ja od urodzenia
zawsze prawdę mówię
z okiem
mocno przymrużonym