Bijesz się
Szef wierzył
to ostatnia niedziela
moja w TAXi Skorpionie
miało być na krótko
trwało ponad dekadę
przez te lata
szef wierzył
Jadzia zawsze da radę
tyle buziek przemknęło
przez ten pokój
nasz wspólny
chociaż program do pracy
był dla wszystkich ogólny
ja za to wszystko
dzisiaj dziękuję
życzę wciąż miłych ludzi
bo gdy ciepło
z nas bije
to się człowiek
mniej trudzi
Autor Jadzia
------------------------------------
Trudno zrozumieć
gdy tego nie doznasz
z myślami się bijesz
każdy z boku
się przygląda
za plecami mówi
dobrze jej tak
prawdy nie znają
a osądza ją cały świat
puch rozdmuchali
kamienowali
serce zdruzgotane
pozbierać się nie może
ktoś z tłumu wszedł
wstań proszę
spójrz im prosto w oczy
wstydzicie się
czy nikt z was
z drogi nie zboczył
wystarczył jeden
sprawiedliwy
by przejrzeli na oczy
jaką krzywdę jej wyrządzili
Autor Waldi