X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

życie i śmierć

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2025-11-05 05:58
Cykl wierszy "Srebrniki"
Obudziło mnie dzisiaj
skrzypienie materaca
leżącego od zawsze
na szpitalnym łóżku

Słońce leniwie
wstawało ze snu
jakby nie miało siły
podnieść się z kolan

czyżby zapomnieć chciało
o nocy i wszystkich słowach
które odeszły w ciemności
a nie miały czasu umrzeć?

uparcie też wschodziło
próbując przywrócić kolory
zmytym przez noc ścianom
wzbudzając nadzieję na jutro

i tak codziennie
witało nowy poranek
gdzieś między jawą a snem
czekając na życia koniec
albo na śmierci początek

nadal leżę i patrzę w sufit
na plamę wilgoci
co kształt zmienia powoli
w samotnej niemocy

czekam na ciszę
która zabierze ze sobą
ten oddech zmęczony
i pustkę spod mojej
po'wieki

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
16 razy
Treść

6
14
5
2
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
15
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ja ło kim<sup>(*)</sup>
Ja ło kim(*)
2025-11-06
Wspaniały wiersz
Zdrowia


samisen
2025-11-07
Dzięki, że wpadłeś...
Pozdrawiam

Larisa
Larisa
2025-11-06
Mam nadzieję, że jak najszybciej stamtąd wyjdziesz, bo nie jest to rzeczywistość przychylna człowiekowi... przynajmniej piszesz wiersze. Pisanie pomaga, a słońce jeszcze zaświeci.
Szybkiego powrotu do zdrowia, Jarku:)


samisen
2025-11-06
To prawda, szpitalne oddziały nie służą człowiekowi ale ja w domu mam to samo albo jeszcze gożej przy opiece nad ojcem 24 h/dobę więc jestem przyzwyczajony. Wyjdę prawdopodobnie za tydzień 13 listop.
Dzięki za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie

januszek
januszek
2025-11-05
Czytając dochodzę do wniosku że życie , nawet szpitalne, jest poezja.


samisen
2025-11-06
Poezją nazywać by tego aż tak nie nazywał ale zapiski i odczucia prosto z paszczy lwa, to już bardziej... 😀
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam

Waldi1
Waldi1
2025-11-05
w szpitalu ..rożne myśl krążą po głowie ... ale zawsze jest nadzieja na powrót zdrowym do domu i dobrze jest pomyśleć .. że jutro zaświeci słońce ... pozdrawiam serdecznie ...


Waldi1
2025-11-05
i to mnie cieszy ... że jesteś zdrowy ... bo zdrowie i miłość w życiu jest najważniejsza ...

samisen
2025-11-05
Jestem zdrowy Waldku.... Niepotrzebnie mnie tu trzymają.... Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam

sisy89
sisy89
2025-11-05
Najważniejsze, że słońce wciąż wstaje
Pozdrawiam serdecznie:)


samisen
2025-11-05
Tak, jeszcze nie jest tak źle
mimo, że widać je przez mgłę
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2025-11-05
Życie i śmierć jako codzienne, ciche doświadczenie. Cisza i samotność stają się świadkami ulotności każdego oddechu. Pozdrawiam serdecznie 🍂


samisen
2025-11-05
W szpitalu, każdy oddech jest numerowany cyklicznie a krzyk przykuwany pasami do łóżka...
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie

eSka
eSka
2025-11-05
szpitalna sala skutecznie zatrzymuje w biegu, następuje szybkie przewartosciowanie wartości; rzeczy dotąd "ważne" nie warte są nawet wspomnienia. Opis jak u reportera /bez emocji/, a przez to dział znacznie mocniej...
z uznaniem!
Stef

P/S/ Powieki mozna zamknąć i otworzyć...
jak zamkną wieko to już "one way ticket"


eSka
2025-11-05
"Jak człowiek zwariował, to nie znaczy, że za chwilę musi umierać " - dokładnie tak!
zatem ZDROWIA i pogody ducha, Jarku!
Stef

samisen
2025-11-05
Słyszałem że zmarłej osobie powieki na kropelkę kleją....
Mam nadzieję że jeszcze trochę pożyję... Jak człowiek zwariował, to nie znaczy, że za chwilę musi umierać 😀
Dzięki za odwiedziny
Pozdrawiam

ajw
ajw
2025-11-05
Jest jak wyszeptany z końca sali, z ostatniego łóżka, gdzie czas przestał mieć jakiekolwiek znaczenie. Ma w sobie nastrój zawieszenia miedzy odchodzeniem a trwaniem. Napisany bez pztosu i efekciarstwa dlatego wchodzi głębiej..


samisen
2025-11-05
Obecnie leżę (więcej chodzę i siedzę) na 2-wu osobowej sali że zrównoważonym i miłym rówieśnikiem więc jest spoko... ale jak leżałem na sali 6-cio osobowej, to bywało różnie 😉 Dziękuję za wizytę
Pozdrawiam serdecznie

jolka
jolka
2025-11-05
Siedzą obok siebie w poczekalni:życie i śmierć..Ktos wróci dzisiaj do domu.a ktoś zostanie na dyżurze...


samisen
2025-11-05
Jednemu życie, drugiemu śmierć, na wydawcę ruch od rana.... Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie

LydiaDel
LydiaDel
2025-11-05
W szpitalu ma się czas i okazję na rozmyślania, uporzadkowanie własnych myśli. Myślę, że czas by powrócić do życia. Opuść to przygnębiające miejsce. 6/5 Serdeczności


samisen
2025-11-05
Mam okazję na obserwację, rozmyślanie i pisanie....
Miejsce jak każde inne, w którym płynie czas
Niebawem będę się zbierał do wyjścia i jak wsiądę na rower to nie wiem, kiedy powrócę....
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie

Elżbieta
Elżbieta
2025-11-05
Zastygnięcie we własnych myślach i obserwacja plamy na suficie , to też coś!, bo to temat wiersza, który "mówi" więcej, niż prozatorski wykład o sytuacji pacjenta na oddziale szpitala. Jak dobrze, Jarku, że Ty piszesz wiersze!
Pozdrawiam Cię serdecznie:))⭐☀️


samisen
2025-11-05
Obraz plamy wilgoci, co kształt zmienia powoli w samotnej niemocy staje się metaforą upływającego czasu i postępującego rozpadu, staje się biernym obserwatorem własnego przemijania, 'przykuty' do łóżka, kiedy tak patrzę w sufit.
Od środka widzi się to całkiem inaczej, bardziej można poczuć na własnej skórze.
Dziękuję, Elu za odwiedziny
Pozdrawiam serdecznie 😀

Colette
Colette
2025-11-05
Twoje wiersze zaczynają mi przypominać o rzeczywistości, o której nie chcę pamiętać. A mówię o tym tylko dlatego, żebyś nie myślał, że jesteś sam z takimi przeżyciami. Szpital jest specyficznym miejscem i nie w nim mamy spędzać czas. Łatwo powiedzieć ale to tylko konieczność.

Myśl o zdrowiu, reszta zawsze się układa w całość...


samisen
2025-11-05
Ok. Myślę już o wyjściu ale, to co widzę, to zapisuję w wierszach... Kuję żelazo póki gorące. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie

Marek Żak
Marek Żak
2025-11-05
Twoje pisanie przypomina mi klimat "Oddziału chorych na raka" Sołżenicyna. Wstrząsająca książka, a czytałem po przeszmuglowaniu z Zachodu, bo u nas była zbanowana przez cenzurę.
Pozdrawiam


samisen
2025-11-05
O widzisz... To, co poczujesz od środka będąc na miejscu, zawsze wygląda inaczej.
Dla mnie to też jakieś doświadczenie i możliwoś przeniknięcia w ten klimat...
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam

Czasem
Czasem
2025-11-05
A słońce wstaje na przekór nadziei na koniec... Bardzo pięknie pokazujesz powolne nastawanie dnia (powrotu do życia) w opozycji do nocy lub bardziej nadziei na śmierć.

Dwuznaczność w ostatnim wersie - świetna.

Pozdrowienia Jareczku


samisen
2025-11-05
No takie można powiedzieć, zawieszenie między życiem a śmiercią.... nocą a dniem, który ponownie wstaje, budzi się...
Dziękuję Kasiu za wizytę
Pozdrawiam serdecznie 😀

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-11-05
Cóż to za choroba skoro wierszy pełna głowa
Jest poezja jest nadzieja a świat od środka się zmienia.
Pozdrawiam.


samisen
2025-11-05
Trafiłem do tego ośrodka
gdzie leży idiota, idiotka
i wiersze piszę od środka 😀
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiam

Groschek<sup>(*)</sup>
Groschek(*)
2025-11-05
oceniłem jako drugi - zatem ktoś z dwójki poprzedników zapomniał; znasz już trochę moją poezję i tok myślenia; szpitalny dzień niczym nie różniący się od poprzedniego już powoli przestaje Ci służyć; dobrze jest odpocząć, ale nie dobrze się do tego stanu przyzwyczaić.. pzdr. serd.


samisen
2025-11-05
Oceny dla mnie nie grają tak wielkiej roli jak miłe słowa po przeczytaniu wiersza... 😉
Dzięki za odwiedziny
pozdrawiam

hiala
hiala
2025-11-05
Pozdrawiam serdecznie


samisen
2025-11-05
Dzięki za odwiedziny
Pozdrawiam

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2025-11-05
Pozdrawiam Cię o poranku, Jarku. Noc jest zwykle najtrudniejsza, ale już wschodzi słońce i rozjaśnia najciemniejsze. myśli...oby dzień przyniósł Ci ulgę i pociechę..i 🌞🍀


samisen
2025-11-05
Wstałem wcześniej, byłem na pobraniu krwi i wstawiłem ten wierszyk przy okazji...
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa 😀 Pozdrawiam serdecznie


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności