Wiosenne przebudzenie
a za oknem niebo mówi do mnie deszczem
gdy cała przyroda budzi się do życia
chcę byś też mnie zbudził
dłużej spać już nie chcę
Czułym pocałunkiem zdejmij sen z mych powiek
przywitaj uśmiechem co mnie zauroczył
bądź blisko gdy ptaki zaczną swoje trele
twoją twarz chcę widzieć
gdy otworzę oczy
Tylko razem z tobą każdy dzień chcę witać
aby móc podziwiać wiosenne pejzaże
czekając na chwilę kiedy słońce wstanie
zachwycać się świtem
jak pięknym obrazem
Poczuć jak rozkwitam w twych silnych ramionach
kiedy pieścisz zmysły ukojenia szeptem
pozwolić się porwać fali pożądania
choć przez jedną chwilę
niebo złączyć z piekłem
A gdy nasze ciała otuli spełnienie
i swój rytm odnajdzie rozedrgane serce
leżąc blisko siebie nareszcie możemy
głęboko odetchnąć
wiosennym powietrzem