Za serce pełne trosk
za to ... że jest mrówką ...
rzuciłbym ci świat do stóp
za każdy uśmiech i ból twój
za dźwięczny głos
za spracowane ręce
za myśli pełne trosk
za zawierzenie rodziny
w modlitwie
Matce najświętszej
za ciepły dom
za wzrok
miłością przepełniony
za smutną twarz
którą masz tak często
za ciężar dnia
i nieprzespane noce
bo cierpi twoje serce
ile jeszcze dasz radę
dźwigać na barkach
życia głaz
chociaż staram się ci pomóc
to jest kropla w morzu potrzeb
każdego dnia
rozmawiam z Bogiem
by dał ci skrzydła
bo za życia już jesteś aniołem
i każdy twój wnuk to wie
że jesteś dla nich święta