Wyprawa na łono przyrody
do lasów Raciborskich
niebo słońcem malowane
chmurki cichutko śpią
zieleń jeszcze oczy cieszy
zza krzaków wychyla się łania
ciekawa intruzów
którzy jak przystało na miejsce
zachowują się bardzo spokojnie
od czasu do czasu
dzięcioł w drzewo stuka
odgłos niosąc po lesie
to przyjemność dla ucha
spod listowia
wygląda kozak
na jednej nodze stoi
bez szabli
pokojowo nastawiony
zostawiamy go dla innych
przecież nie przyjechaliśmy
na grzybobranie
tu i ówdzie słyszymy
szpaka drozda
kukułka też się odzywa
dobrze że mamy
pieniądze przy sobie
bankructwo nam nie grozi