Marzy mi się, abyśmy
Znów się spotkali po latach
Wciąż wspominam czasy gdyśmy
Wspólnie zdobywali wiedzę.

Co się stało z dawną paczką
Licealnych znajomych
Którzy dawniej chodzili
Po lekcjach na pączki?

Robert robi karierę sołtysa
W swojej mazurskiej wsi
Ma mało czasu, żeby się wyrwać
Choćby na kilka dni.

Tomek poszedł we własny biznes,
Produkuje opakowania,
Siedzi w pracy długo,
Nieraz aż do świtania.

Jacek się ochajtał
Ze swą licealną miłością
Oczekują pociechy
Już szóstej w kolejności.

Monika wyszła za mąż
Za pijaka i brutala
Bo („on po ślubie się zmieni”)
- O święta naiwności!

Ewa robi karierę
Na planach filmowych
Rozdaje autografy
Czy chcesz tego, czy nie.

Mirek w okularach
Ten, którego gnębiliśmy
Jest właścicielem mleczarni
Wytwarza mleko i sery.

Witek niestety nie żyje
Umarł na serce, biedak
Cóż, co komu pisane
Jest zapisane w gwiazdach.

Patrzyłem z ciekawością
Na pokryte siwizną głowy
Jak różnie się potoczyły
Ich osobiste losy.

Warszawa, 11.03.2025