POWRÓT EMIGRANTA
Po prawie dwudziestoletniej już przerwie,
Wreszcie napalę w domowym ognisku,
Płomienie strzelą nieledwie.
Zaparzę mocnej i czarnej herbaty,
Wreszcie, nareszcie we własnym mieszkaniu,
Zezuję swoje znoszone buty
Skarpetki wypiorę i powieszę nad ogniem.
Wróciłem właśnie ze Stanów do domu,
Kupiłem sobie przed wylotem nowe ubranie,
Hawajską koszulę, kowbojski kapelusz,
Przez cały kwartał odkładałem na nie.
Złapałem taksówkę z lotniska do domu,
Stać mnie na to, a co! jestem panisko,
Dam suty napiwek taksówkarzowi,
W końcu niech zna moje chamskie serce.
No, troszeczkę dramów zainwestuję
W rozwój własnego biznesu - w owoce,
Kupię maszyny, fabrykę zbuduję,
Nabór nowych pracowników ogłoszę.
Warszawa, 21 I 2022