dom jak belweder
a w nim samotność
odbija się od ścian
strach gnieździ się
po kątach
cisza mnie wykańcza

obolałe kości
ułożyłam na otomanie
wspomnienia przytłaczają
zmartwienia bielą skroń

tyle lat upłynęło
świat się zmienia
ja też
fotografie pożółkły
oczy utraciły blask

tylko miłość
nie utraciła mocy
jak księżyc nocą
i słońce w dzień

wszystko zależy
od nas
czy
pozbędziemy się lęku

--------------------------------------
Kochani poeci i wierszokleci... we wrześniu 2024 w dniach 13 -14 i 15 planuję w Zabrzu zorganizować Wieczór poezji... w tym celu chciałbym orientacyjnie wiedzieć... ilu chętnych przyjedzie na spotkanie … ponieważ muszę wystąpić do Pani prezydent... miasta Zabrza … o pamiątkowe Gadżety ... dla wszystkich uczestników … więc chętnych proszę … o zgłaszanie się pod nr telefonu ... 791 530 206 … to mój nr Waldemar Czernik …do tego czasu mam11 osób deklarujących chęć przyjazdu … z poważaniem Waldi1

dam namiary na hotele na miarę kieszeni itd. ...