Łóżkowe dylematy
Dziewczyna chciała
Wprowadzić się do mieszkania Radości
Zamieszkać razem przed ślubem
Aby było więcej złości
Jak to mówiła
Aby się sprawdzić
Radość odpowiedziała
Nauczyć się gardzić
Gardzić tradycją
Gardzić zdrowym rozsądkiem
Bowiem dopiero ślub
Jest początkiem
Dopiero jak się w białej sukni stanie
I obieca co nieco
Zrozumie człowiek
Dlaczego gołębie po dwa lecą
Dlaczego łabędzie
Owijają się szyjami
Dlaczego chytrzy ludzie
Nie lubią być sami
A może tak po prostu
Chcą być z duetu znani
Może. Kto wie
Co i ich głowach rodzi się
Ale Radość się uparła
I nie popuściła
Radość się zdecydowała
I nie zrezygnowała
Nie ma mieszkania
Przed ślubem
Nie ma łóżkowania
Zanim nie poślubisz drania
Dziewczyna więc czekała
Do daty ślubu dni odliczała
A Radość się cieszyła
Że decyzję zaakceptowała
Zdanie Radości
Uszanowała
Na szacunku bowiem
Każdy prawdziwy związek jest budowany
Z szacunku bowiem
Każdy dobry człowiek jest znany.
//Marcin z Frysztaka
wilusz.org
Za darmo
Znajdziesz na stronie:
wilusz.org